W Lublinie można oglądać wystawę poświęconą Romanowi Dmowskiemu w 84. rocznicę jego śmierci.
– Polska miała wielkie szczęście, że mogła liczyć na takich ludzi jak Roman Dmowski czy Józef Piłsudski, którzy odtwarzali kraj po I wojnie światowej – mówi dyrektor lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej Robert Derewenda. – Reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej. Można powiedzieć, że staje na czele polskiej dyplomacji i podpisuje się również pod traktatem wersalskim, który kształtuje granicę zachodnią II Rzeczypospolitej. To właśnie dzięki Dmowskiemu Polska mogła liczyć na odzyskanie Pomorza Gdańskiego, Wielkopolski, ale również na plebiscyty na Górnym Śląsku, na Warmii, Mazurach i Powiślu.
Wystawę w formie plansz wywieszonych na ogrodzeniu budynku Archiwum IPN od strony ul. Staszica można oglądać przez cały styczeń.
Roman Dmowski zmarł 2 stycznia 1939 r. w Drozdowie koło Łomży po ciężkiej chorobie. Był współtwórcą niepodległej Polski, politykiem, dyplomatą, mężem stanu, pisarzem i publicystą oraz założycielem Komitetu Narodowego Polskiego.
RyK / opr. PrzeG
Fot. Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Lublinie FB