– Wreszcie zaczyna się prawdziwa zima. Śnieżyce i siarczyste mrozy. Na południu kraju nawet do minus 15 stopni Celsjusza – mówi rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu w Lubelskiem. Alert pierwszego stopnia dotyczy trzech powiatów: biłgorajskiego, janowskiego i kraśnickiego. Synoptycy prognozują przyrost pokrywy śnieżnej o 15-20 centymetrów. Ostrzeżenie obowiązuje od godziny 4.00 nad ranem w czwartek (19 stycznia) do godziny 2.00 w nocy w piątek (20 stycznia).
„Nad Polską wędrują układy niskiego ciśnienia, jedne za drugim, to jest niesamowita sytuacja. Więc pogoda będzie bardzo dynamiczna. Zacznie się ulewnym deszczem, następnie śniegiem z deszczem, ale w następnych dniach będzie już tylko śnieg” – mówi Walijewski.
Im bliżej weekendu, tym więcej śniegu i niższe temperatury. „Nawet na nizinach spadnie ponad 10 cm śniegu. Natomiast w górach śnieg będzie padał codziennie. I to nie tylko w Tatrach, ale także Bieszczadach, Karkonoszach i w Beskidach. To z pewnością dobra wiadomość, dla wszystkich, którzy mają ferie” – podkreśla.
CZYTAJ TAKŻE: Apeniny bez śniegu – ogromne straty zimowej branży turystycznej
Wraz z opadami śniegu pojawią się niskie temperatury. „Z soboty na niedzielę i z niedzieli na poniedziałek na południu kraju nawet minus 15 stopni Celsjusza. Niewykluczone, że wartości dwucyfrowe zanotujemy w Krakowie i na Podkarpaciu. Tam termometry mogą pokazać minus 10 – 12 stopni” – prognozuje.
Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW publikuje modele pogodowe, które pokazują, że zima utrzyma się przynajmniej do końca miesiąca. Choć jednocześnie zastrzega, że do końca stycznia jeszcze daleko i prognozy mogą się zmienić.
Według CMM dwucyfrowe wartości temperatury utrzymają się na całym południu kraju. Od zachodu po wschód można liczyć na minus 12 – 15 stopni. W centrum minus 8 – 9.
PAP / RL / opr. KS
Fot. archiwum RL