Przewodniczący Platformy Obywatelskiej, były premier Donald Tusk spotkał się w piątek (20.01) w Lublinie z przedsiębiorcami. W trakcie spotkania powiedział m.in., że liczy na wspólną listę opozycji. W tej sprawie czeka na odpowiedź lidera Polski 2050 Szymona Hołowni.
Tusk zapewnił również, że ma „głębokie poczucie misji”. Dodał, że nie ma magicznego sposobu na zabezpieczenie demokracji. – Nic nie zastąpi przyzwoitości i zdrowego rozsądku wyborców. Każdą konstytucję można „zgwałcić”, jeśli źli ludzie dochodzą do władzy i jeśli ludzie mają w głębokim poważaniu trwałość instytucji. Nic nie zwalnia nas, wyborców, z odpowiedzialności za to: kto rządzi i jak rządzi. Zawsze powtarzam, że nie było bardziej „demokratycznej” w teorii konstytucji, niż konstytucja Związku Radzieckiego. Papier zniesie wszystko – mówił Donald Tusk.
Tusk apeluje do Hołowni
– Liczę, że w sobotę otrzymamy jednoznaczną odpowiedź od Polski2050, czy jest możliwa jedna lista opozycji na wybory, czy nie – dodał Donald Tusk. – Od wielu, wielu miesięcy namawiam, perswaduję, pracuję nad tym, żeby opozycja zjednoczyła swoje siły, bo tu chodzi o wielką rzecz – podkreślił przewodniczący PO. Zwracając się do zgromadzonych, powiedział, że piątkowe spotkanie w Lublinie jest już jedyną okazją, żeby za pośrednictwem mediów zwrócić się do Polski 2050 i jej lidera jeszcze przed sobotnim pierwszym zjazdem krajowym tej partii.
Dlatego – dodał – chce się zwrócić do przewodniczącego Polski 2050 Szymona Hołowni z „serdecznym apelem”. – Ja chcę wygrać te wybory. Mnie nie interesuje żadna mała gra. Takie podchody, czy małe gierki, to się do niczego nie przysłuży. To dzisiaj, czy jutro jest dokładnie ten moment, żeby powiedzieć: „tak, tak” czy „nie, nie” – mówił Tusk.
– Albo idziemy razem, bo ja jestem absolutnie przekonany, że będzie lepiej i będą większe gwarancje na zmianę, na tą wielką rzecz, jak pójdziemy razem. Ale jeśli nie, jeśli nie chcecie, to chociaż powiedzcie to, bo nie ma już czasu, to jest ostatni moment. My się musimy przygotować do tego wielkiego wydarzenia, jakim może być to zwycięstwo – apelował Tusk.
Przewodniczący PO powiedział, że „sam jest szefem partii, też różne opinie mam u siebie, ale rolą lidera jest przekonać swoich, żeby poświęcili chociaż część swojego interesu po to, żeby tę wielką rzecz – Polskę bez korupcji i arogancji – wspólnie wygrać, albo też przynajmniej wiedzieć na kogo można liczyć w tej sprawie i z kim można to razem zrobić, a z kim nie”. – Liczę na to, że jutro taką jednoznaczną odpowiedź otrzymamy, czy jest możliwa jedna lista, czy nie – podkreślił Tusk.
CZYTAJ: „Oczekujemy na szczere odpowiedzi”. Politycy PiS mają 10 pytań do Donalda Tuska
10 pytań PiS do Donalda Tuska
Wcześniej politycy PiS-u przynieśli do lubelskiego biura Platformy Obywatelskiej listę 10 pytań do przewodniczącego PO. Chodzi między innymi o przedłużenie umowy z Gazpromem do 2037 roku, likwidację jednostek wojskowych na wschodzie kraju oraz rezygnacje z instalacji amerykańskiej tarczy antyrakietowej w latach 2008-2009.
Jak mówił podczas konferencji minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek – Myślę, że Donald Tusk pamięta likwidację jednostek wojskowych na wschodzie kraju (…) i pamięta te wszystkie rzeczy, które dotyczą dwóch rzeczy najistotniejszych dla Polaków: bezpieczeństwa energetycznego i militarnego.
Donald Tusk nie odniósł się do tych kwestii podczas swojego spotkania.
EwKa / PAP / opr. ToMa
Fot. Krzysztof Radzki