Zarzuty znęcania się nad psem usłyszał 56-letni mieszkaniec gminy Biała Podlaska. Postrzelił on zwierzę w oko, bo chciał je w ten sposób odstraszyć.
W miniony wtorek policjanci zostali powiadomieni o postrzeleniu psa. Z relacji właścicielki czworonoga wynikało, że znalazła ranne zwierzę nieopodal swojej posesji. Podczas wizyty u weterynarza okazało się, że pies został postrzelony w oko z wiatrówki. Niezbędna była operacja.
CZYTAJ: Napad na jubilera na lubelskich Czubach. Sześć osób z zarzutami
Policjanci ustalili, że sprawcą może być 56-letni sąsiad kobiety. Na jego posesji znaleźli wiatrówkę, śrut, a także amunicję i broń myśliwską, na którą mężczyzna nie ma zezwolenia.
56-latek usłyszał zarzuty, przyznał się do winy. Tłumaczył, że był to nieszczęśliwy wypadek, ponieważ chciał tylko odstraszyć psa, który wszedł na jego posesję.
Sprawa trafi do sądu. Mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
PaSe / opr. DomKla
Fot. Policja Lubelska