Piękna oprawa i dekoracje świąt Bożego Narodzenia mają sens pod warunkiem, że naprowadzają nas na zasadniczą prawdę, jaką jest Narodzenie Chrystusa – wskazują teolodzy.
CZYTAJ: Wspólnie zasiedli do stołu. Tysiąc osób na Wigilii Miłosierdzia Caritas Archidiecezji Lubelskiej
– Ważne jest, aby w te święta Bóg narodził się w każdym z nas – mówi ks. prof. dr hab. Marek Chmielewski z Wydziału Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. – Przede wszystkim jest to przeżycie głęboko religijne, głęboko chrześcijańskie, mocno wpisane w naszą kulturę, więc nie możemy zapomnieć o podstawowej sprawie, jaką jest przeżycie tajemnicy wcielenia. Bóg stał się człowiekiem, wszedł w ludzką historię i ją radykalnie zmienił, o czym świadczy chociażby datacja, czyli liczenie lat. Mamy 2025 rok naszej ery, ale jak ktoś zapyta, co jest początkiem naszej ery, to narodzenie Chrystusa.
CZYTAJ: Wigilia Bożego Narodzenia. Piękno polskiej tradycji
25 grudnia ma związki z inną uroczystością – Zwiastowania Pańskiego, przypadającą 25 marca, kiedy dokonuje się tajemnica wcielenia. Boże Narodzenie przypada dokładnie 9 miesięcy od chwili zwiastowania, kiedy „słowo ciałem się staje” w łonie Maryi.
PaSe / opr. AKos
Fot. pixabay.com
