Podczas 31. Meczu Słodkich Serc udało się zebrać około pół tony słodyczy. Wydarzenie odbył się w hali MOSiR-u przy al. Zygmuntowskich w Lublinie.
– Spakowane w pudła dary już wkrótce, dzięki wolontariuszom, trafią do podopiecznych domów dziecka – mówi inicjatorka akcji Ewa Dados. – W tej chwili przenoszą te duże pudełka do samochodu. Tych pudełek jest ponad 30. Przewiozą do magazynów, dokładnie je zważą i nie wiem czy dziś jeszcze dokądś pojadą, bo jest już dosyć późno, a jak nie to jutro od rana. Na pewno przed Wigilią zdążymy dotrzeć do rodzinnych domów dziecka, do tych placówek, które czekają na słodycze. A zapewnili te wspaniałe słodkie dary nasi koszykarze, gwiazdy sportu i publiczność Meczu Słodkich Serc.
W tym roku na parkiecie koszykarze PGE Startu Lublin przegrali ze Słodką Drużyną Sportowców 68:73.
– Wynik to jednak drugorzędna sprawa – podkreśla kapitan Startu Filip Put. – Tutaj najważniejsze są dzieciaki. Bardzo cieszymy się, że sportowcy mogą w tym pomóc. Bardzo fajnie, że są ludzie na trybunach, bardzo fajnie, że my jako sportowcy daliśmy radę przyjść. Cieszę się, że zawsze w ten jeden dzień w roku w Lublinie jest taka inicjatywa.
CZYTAJ: Słodkie serca na parkiecie. Lubelscy sportowcy zagrają dla dzieci
W złożonej z przedstawicieli różnych lubelskich klubów Słodkiej Drużynie Sportowców zagrała między innymi piłkarka ręczna PGE MKS-u El-Volt Weronika Gawlik.
– Na pewno takie inicjatywy ułatwiają wyjście spoza swojej strefy komfortu i zrobienie czegoś dobrego dla innych. Zupełnie nie trzeba namawiać, jest tylko hasło i zawsze znajdzie się ktoś chętny. Jak widzimy, to bardzo fajna, radosna inicjatywa. Łączy różne sporty, mijamy się gdzieś na boiskach, a tutaj możemy zrobić coś wspólnie. To na pewno łączy – wskazuje zawodniczka.
Trybuny podczas meczu zapełniły się kibicami.
– Przyszłyśmy, żeby dać słodycze dzieciom z domów dziecka. Przyniosłyśmy czekoladki, słodycze dla dzieci, czekolady, batoniki, same słodkości. To mój pierwszy Mecz Słodkich Serc. A mój szósty. Przychodzę zobaczyć fajnych ludzi i zawodników najlepszego sportowego miasta w Polsce – mówią kibice.
Szacunkowo podczas meczu zebrano około pół tony słodyczy.
JK / opr. WM / AKos
Fot. Krzysztof Radzki / archiwum RL
Pliki dźwiękowe
Ewa Dados
Kibice
Filip Put
Weronika Gawlik











