Ma 10 metrów długości i powstawała 5 lat – w Wilkowie można oglądać wyjątkową szopkę bożonarodzeniową. Zbudowała ją rodzina Bieleckich z pobliskiej miejscowości Kąty.
CZYTAJ: Ma 10 metrów, dziesiątki postaci i wciąż się rozrasta. Bożonarodzeniowa szopka w Wilkowie
– Tworzyliśmy ją w naszym domu, ale montaż całości w remizie to nie lada wyzwanie – mówi Małgorzata Bielecka. – Cieszymy się, że nam się udało. Pięć dni to ustawialiśmy z moją mamą, pomagała nam. Są 4 stoły, 27 skrzynek, dużo desek. To jest wszystko zbijane, mocowane gwoździami, stelaż zrobiony i dopiero układane. Woziliśmy to przez tydzień samochodami z domu. Też nie mogliśmy tego nakłaść dużo, bo by nam się popsuło. I tak w trakcie podróży musieliśmy pewne rzeczy przyklejać tutaj na miejscu.
CZYTAJ: Dawne zwyczaje ubierania choinek w powiecie puławskim
Do budowy szopki użyto między innymi drewna, styropianu, waty, patyczków do szaszłyków, kapsli, łupin po pistacjach czy plasteliny.
Szopkę można oglądać w niedzielę i święta od 10.00 do 14.00 w budynku remizy w Wilkowie.
ŁuG / opr. LisA
Fot. Łukasz Grabczak
