Medale i łzy. Podsumowanie trzeciego dnia pływackich ME w Lublinie

EAttachments918295978b7a22638cda9f9e8ec36574f31832f xl

Kamil Sieradzki zdobył brązowy medal pływackich mistrzostw Europy na krótkim basenie, które odbywają się w Lublinie. Zawodnik AZS-u AWF-u Katowice był trzeci na 200 m stylem dowolnym, a czasem 1:41.48 poprawił rekord Polski.

– Uczucie niesamowite. Bardzo się cieszę. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się tego medalu, bo stawka tutaj bardzo ciężka. Bardzo dobrzy pływacy. Bardzo fajnie, że się udało. Jeszcze nie oglądałem tego wyścigu, będę musiał go obejrzeć, wtedy będę mógł coś więcej powiedzieć. Czułem, że byłem mocny, bo widziałem jak powolutku dochodziłem tego Belga. Wtedy już wiedziałem, że mocny jest ten finisz, ale nie spodziewałem się, że to będzie trzecie miejsce.

Złoto wywalczył Brytyjczyk Duncan Scott (1:40.54), a drugi był jego rodak Jack McMillan (1:40.94). Ex aequo na trzeciej pozycji z Sieradzkim finiszował Irlandczyk Evan Bailey.

CZYTAJ: Medale polskich pływaków na mistrzostwach Europy w Lublinie

O krok od medalu była także polska sztafeta mieszana 4X50 m stylem dowolnym. Piotr Ludwiczak, Kamil Sieradzki, Katarzyna Wasick i Kornelia Fiedkiewicz pobili rekord Polski, ale czas 1:28.55 wystarczył na czwarte miejsce. Z rekord świata -1:27.26 – zwyciężyli Włosi.
Mówi Katarzyna Wasick.

– Bardzo szybki finał, szybszy niż na mistrzostwach świata. Taki czasami jest sport. Ale jeżeli wracamy z rekordem Polski to nie ma co się smucić, ale po prostu wyciągnąć coś z tego i jutro znowu przyłożyć, żeby były kolejne medale.

W finale na 1500 m stylem dowolnym piąty był Bartosz Kapała, a na szóstym miejscu rywalizację na 200 m stylem dowolnym z rekordem kraju – 1:54.26 – ukończyła Justyna Kozan.

Do finału na 100 m stylem grzbietowym nie awansowała Adela Piskorska, która została sklasyfikowana na dziesiątej pozycji. Zawodniczka AZS-u UMCS-u mówi, że szansę na walkę o finał odebrała jej choroba.

– Czułam się fatalnie. Po prostu się rozchorowałam, niefortunnie akurat na te najważniejsze zawody. Straszną miałam noc, nie mogłam zasnąć. Płakać mi się chciało. Mogę tylko podziękować swojej rodzinie, która przyjechała do mnie, bo na pewno, gdyby nie ich obecność na trybunach, to prawdopodobnie bym się wykreśliła z tego startu. A tak to jestem dziesiąta w Europie, więc mogę się tylko cieszyć.

W tej samej konkurencji wśród mężczyzn odpadł Aleksander Styś. Do finału na 100m motylkiem awansowali zarówno Ksawery Masiuk jak i Michał Chmielewski.

JK

Fot. PAP/Wojtek Jargiło / Wojciech Szubartowski

Exit mobile version