O rynku pracy na Lubelszczyźnie i zbliżających się Międzynarodowych Targach Pracy organizowanych w Lublinie z dyrektorem Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Lublinie Tomaszem Pituchą rozmawia Wojciech Brakowiecki.
30 października, w czwartek, w Centrum Targowo-Wystawienniczym Targów Lublin odbędą się Międzynarodowe Targi Pracy. Panie dyrektorze, od razu tak podchwytliwi, to musimy już mieszkańców naszego województwa wysyłać daleko w teren. Tu nie możemy pracy zagwarantować?
– Możemy, na szczęście jeszcze możemy i o tym świadczy ilość wystawców tutaj z naszego lokalnego rynku, którzy będą uczestniczyć w tych targach – mówi Tomasz Pitucha, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy. – Mamy około 40 instytucji z zakładów pracy, firm, ale również służb publicznych, które będą się wystawiać z konkretnymi ofertami pracy. Natomiast targi są organizowane w ramach projektu „Eures i wszystko jasne!”, który jest finansowany z naszego programu regionalnego. Ma on na celu po pierwsze rozwój służb Eures, a po drugie współpracę na poziomie całej Unii Europejskiej w celu wymiany kadr. My nikogo na siłę nie zachęcamy do tego, żeby emigrował, żeby wyjeżdżał z Polski, każdemu życzymy, żeby tą swoją pracę znalazł tutaj na miejscu i to jak najlepszą. Natomiast część osób z różnych względów planuje albo musi czasami wyjechać, po prostu poszukać tej pracy gdzie indziej. I ważne jest, żeby te osoby dostały wszelką możliwą informację w jaki sposób na terenie konkretnego kraju mają się zachowywać, jakie mają prawa, uprawnienia i obowiązki, a także co muszą zrobić, żeby tą swoją pracę właściwie udokumentować, na przykład dla celów emerytalnych.
Wszyscy, którzy chcą napisać nową kartę w swoim życiorysie i znaleźć pracę gdzieś w Europie, bo możemy, to z jakich krajów mogą znaleźć oferty?
– Akurat w tej edycji będą przedstawiciele służb zatrudnienia z Austrii, Holandii, Finlandii, Niemiec i Słowacji. My również, jako służby Eures, a w Wojewódzkim Urzędzie Pracy właśnie jest największy oddział Euresu w naszym regionie, często jeździmy do różnych krajów prezentując również oferty z Polski.
A ten wachlarz propozycji będzie bardzo szeroki?
– Tak, oczywiście. Tutaj mamy zarówno oferty pracy dotyczące wystawców, branż takich jak: przemysł i produkcja, logistyka i transport, IT, nowoczesne technologie, inżynieria i technika, turystyka i gastronomia, rolnictwo, prace sezonowe, administracja, opieka nad osobami, usługi społeczne, a także duża działka służb mundurowych, które teraz czy to policja, czy wojsko poszukują pracowników, osób, które są zainteresowane właśnie służbami mundurowymi.
W przypadku poszukiwania pracy, gdzieś poza granicami Polski, często, może przede wszystkim, tym kluczowym elementem jest język. Nie każdemu niestety jest dane, co w takiej sytuacji?
– Mamy bardzo ciekawą ofertę. Zaprosiliśmy operatora Bazy Usług Rozwojowych, to jest również projekt finansowany z funduszy unijnych, który daje 80% dofinansowania, chociażby do kursów językowych.
I każdy może o takie dofinansowanie się ubiegać?
– Są operatorzy dla przedsiębiorców, ale są operatorzy dla osób fizycznych. I u nas będzie operator dla osób fizycznych, w którym będzie można się dowiedzieć na temat sposobu wzięcia udziału i uzyskania dofinansowania w tych kursach.
Czasem oprócz samych chęci potrzeba pomysłu, który może nie do końca jest dopracowany.
– Tak, nasi doradcy zawodowi naprawdę wkładają bardzo dużo wysiłku w to, żeby przekazywać przy różnych okazjach czy to spotkań grupowych, głównie z uczniami najstarszych klas szkół ponadpodstawowych. Zapraszamy ich do nas, ale również jeździmy do szkół na terenie całego województwa. Podczas targów nasi doradcy zawodowi z Centrum Poradnictwa Zawodowego, które jest w Wojewódzkim Urzędzie Pracy, będą prowadzili zajęcia, takie panele o przygotowaniu biznes planu, kompetencjach przyszłości. Również będą dostępne nasze nowe publikacje np. „7 dni na poszukiwanie pracy”, gdzie wszystkie zagadnienia związane z przygotowaniem dobrym do aplikowania, do rozmowy z pracodawcą, do przygotowania CV.
Rozumiem, że mówi pan o takim przygotowaniu albo ofercie stricte warsztatowej.
– Tak, to będą oczywiście spotkania w małych grupach dla osób chętnych. My będziemy w czasie targów je zapowiadać, one będą w sali obok. Oprócz tych takich doradczych spotkań, będzie kilka innych tematów. Tych spotkań zaplanowaliśmy więcej. Na przykład zaprezentują się właśnie służby zatrudnienia z Holandii, Austrii i Finlandii. Będzie o bezpiecznych wyjazdach do pracy za granicę, a także o tych kursach językowych. Bardzo ciekawą ofertę, którą pozyskaliśmy dosłownie wczoraj, stanowi BCU – Branżowe Centrum Umiejętności z ul. Zemborzyckiej, które będzie kształciło w specjalizacji robotyka. Mam nadzieję, że przywiozą również roboty, a to Branżowe Centrum Umiejętności w swoim projekcie ma zapisane, że musi zrobić 120 jednostek szkoleniowych dla osób różnych z rynku pracy i będą się prezentować, mówić o tym w jaki sposób na te szkolenia z robotyki można się dostać.
Wspomniał pan o tych branżach, które będą prezentowane: rolnictwo, hotelarstwo, logistyka, ochrona zdrowia czy sektor IT. Oprócz tej wiedzy stricte teoretycznej i przygotowania praktycznego, bardzo często jeszcze trzeba przejść rozmowę kwalifikacyjną, bo dla wielu osób nie tylko język może być barierą, ale tu jak jak pan powiedział, jest szansa na dofinansowanie, ale przygotowanie merytoryczne czasem jest absolutnie konieczne.
– Tak, tutaj mamy przede wszystkim nasze publikacje, które będzie można wziąć w czasie targów, ale również rozmowy z doradcami zawodowymi, którzy będą na stoisku, prezentacjach. Na pewno będzie możliwe przyswojenie tej wiedzy, dopytanie. Dla nas jako Wojewódzkiego Urzędu Pracy to jest bardzo ważna impreza. Skupiamy cały swój wysiłek, dobre chęci, przyjazną atmosferę, żeby tutaj jak najwięcej zaoferować osobom, które zdecydują się do nas przyjść. W ramach poprawy tej komunikacji, wymyśliliśmy, że nie wystarczy, że wystawca przyjedzie na targi i pokaże baner czy inne gadżety, które potencjalnie zachęcają osobę do podejścia do tego stanowiska. Przed każdym stanowiskiem z ofertami pracy, te oferty pracy i zawody będą wypisane po prostu na tablicach, aby osoby, które będą przechodziły między stoiskami, będą mogły znaleźć po prostu oferty pracy, stanowiska, które ich interesują i po prostu rozmawiać już na tym stoisku z przedstawicielami wystawców.
W naszej rozmowie powiedział pan jedno słowo niezwykle istotne, żeby nie powiedzieć słowo klucz – bezpieczeństwo. Jaką pewność będzie miał potencjalny kandydat do pracy zagranicą, że nie jedzie w ciemno?
– Służby Eures to są zapisane w systemie prawnym Unii Europejskiej, służby z wielu krajów i zarówno Unii Europejskiej jak i Europejskiego Obszaru Gospodarczego, które tak naprawdę oferują sprawdzone oferty pracy znanych i zweryfikowanych pracodawców, i to się dzieje w obydwie strony. Także tutaj jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że idąc za tą ofertą pracy, którą się na przykład spotka na tym stoisku naszych partnerów z Euresu, na pewno trafimy w miejsce bezpieczne, do bezpiecznego pracodawcy, a wiedza, którą przekazujemy, w tym pomoże.
WB / opr. AKos
Fot. archiwum RL
Pliki dźwiękowe
Praca na Lubelszczyźnie i w Europie. Lublin otwiera drzwi na nowe możliwości










