1 stycznia tego roku, po ponad 150 latach, Kurów odzyskał prawa miejskie. O tym jak się żyje w mieście oraz o planach związanych z przejęciem przez samorząd Kurowa zespołu parkowo-pałacowego w Olesinie z burmistrzem Kurowa Arkadiuszem Małeckim rozmawia Tomasz Nieśpiał.
Jak się żyje w najmłodszym mieście na Lubelszczyźnie po tym jak 1 stycznia tego roku Kurów odzyskał po ponad 150 latach prawa miejskie?
– W Kurowie jednym z trzech miast, które w 1 stycznia odzyskały prawa miejskie razem z Końskowolą i Wąwolnicą, żyje się podobnie jak dotychczas – mówi w rozmowie z Radiem Lublin Małecki. – Jesteśmy w trakcie wielu inwestycji, które rozpoczęły się przed 1 stycznia. Teraz są realizowane i kończone. Inwestycje, które mają pozwolić mieszkańcom na to, żeby żyło się tutaj lepiej – dodaje.
Co ta zmiana oznacza dla mieszkańców, poza tym, że nie ma wójta, a jest burmistrz?
– Zmiana przede wszystkim historycznie prestiżowa. To po pierwsze. Po drugie pojawiają się perspektywy na pozyskanie środków dla małych miasteczek – podkreśla Małecki. – Również zmiana statusu gminy na gminę miejsko-wiejską i obrębu Kurowa na miasto pozwala na to, żeby w sposób proceduralny, szybszy zmieniać, przeklasyfikować grunty na tereny mieszkaniowe czy inwestycyjne. Są również minusy, które pojawiły się w związku z tymi zmianami, np. zmiany w geodezji czy w księgach wieczystych. Te instytucje muszą przerobić zmiany statusu miejscowości obrębu wiejskiego na obręb miejski. To trwa. Myślę, że te minusy szybciutko się zakończą. Większość plusów prestiżowych, mieszkańcy żyją w mieście, podatki nie wzrosły – dodaje.
Bo były też takie obawy. Pan burmistrz też tego nie ukrywał jeszcze jako wójt i też uspokajał, że pewne zmiany, które są nieuniknione, nie wynikają z tego, że Kurów z gminy stał się miastem.
– Wzrost podatków nie jest związany ze zmianą statusu miejscowości na status miasta – twierdzi burmistrz. – Myślę, że mieszkający teraz te obawy, które były przed 1 stycznia, widzą na żywo i wiedzą, że te podatki nie wzrosły. Myślę, że inne samorządy, które planują zmiany statusu na miasto, nasi mieszkający mogą zapewnić, że te podatki nie wzrastają w związku z tą decyzją. A wzrastają tak naprawdę albo zmieniają się podatki ze zmianami, albo decyzjami poszczególnych rad gmin czy rad miasta – dodaje.
Panie burmistrzu, czyli jak rozumiem praw miejskich zabranych przez cara w XIX wieku, już nie oddacie?
– Teraz już nikt nam tych praw nie zabierze. Kurów stał się miastem, miasteczkiem – zaznacza Małecki. – Jednym z trzech, gdzie nazywamy naszą okolicę, Kurów Wąwolnica i Końskowola, naszym lubelskim trójmiastem, do którego zapraszamy. Są bardzo ciekawe działania kulturalne, rozwojowe. Stajemy się również tutaj sypialnią dla Lublina i Puław. Inwestujemy w oświatę, żłobki, tereny mieszkaniowe, inwestycyjne. Mam nadzieję, że Kurów będzie się rozwijał, a wszyscy, którzy ten Kurów gdzieś dostrzegą, zobaczą zmiany na plus – dodaje.
Aby miasto czy właściwie każdy samorząd się mógł rozwijać, potrzebne są te inwestycje. W tym roku Kurów realizuje też duże projekty, rozpoczęte w poprzednich latach. Które z nich są pana zdaniem, najważniejsze dla mieszkańców?
– Dla mieszkańców przede wszystkim są najważniejsze inwestycje, które dotyczą ich codziennego życia. W poprzedniej kadencji dotyczyło to ujęć wody, stacji uzdatniania wody, wodociągów – opowiada burmistrz Małecki. – Teraz kontynuujemy przebudowę dróg lokalnych. Również budowę sali gimnastycznej przy Zespole Placówek Oświatowych w Klementowicach. To są inwestycje rozwojowe. A w planach mamy rozwój kolejnych grup żłobkowych, bo taka potrzeba na terenie naszej gminy i miasta istnieje. Rozwoju szkolnictwa, kultury. No i przede wszystkim drogi, drogi i jeszcze raz drogi – dodaje.
Inwestycje, które realizujecie, do których się przygotowujecie, to jest jedno, ale przed Panem Burmistrzem też wyzwania może długofalowe, wieloletnie. Jakie plany na rozwój? Co już gdzieś tam tli się w głowie Pana Burmistrza, jeśli chodzi o plany inwestycyjne, marzenia inwestycyjne?
– Największym moim marzeniem jest odkupienie zespołu pałacowo-parkowego w Olesinie i rozpoczęcia procesu jego rewitalizacji – zaznacza Małecki. – Jesteśmy po rozmowach ze spadkobiercami, którzy wyrażają taką wolę, żeby ten zespół pałacowo-parkowy został przejęty w ręce gminy Kurów. Teraz trwają prace dotyczące wpisów do ksiąg wieczystych. I mam nadzieję, że to marzenie stałoby się impulsem do jakiegoś rozwoju, czy kulturalnego, czy turystycznego naszej gminy. Ze względu na to, że zespół pałacowo-parkowy w Olesinie jest taką perełką historii tego miejsca, gdzie Ignacy Potocki, Stanisław Kostka Potocki, tworzyli. A Olesin był takim miejscem, takim tutaj lokalnym Wilanowem, bo Kostka Potocki stworzył Wilanów, a Park w Olesinie miał być jego lustrzanym odbiciem. Więc marzeniem jest, aby w przyszłości ten samorząd dał nową jakość, nowe życie temu miejscu – dodaje.
POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY:
CZYTAJ: Burmistrz Poniatowej: Nasze 5 minut wykorzystaliśmy na 100%
Pałac w Olesinie został zbudowany pod koniec XVIII w., w 1944 r. nieruchomość została znacjonalizowana na mocy dekretu PKWN.
ToNie / opr. LisA
Fot. Urząd Miejski w Kurowie / nadesłane
Pliki dźwiękowe
Kurów już praw miejskich nie odda. Rozmowa z burmistrzem Arkadiuszem Małeckim









![Śmiertelny wypadek na DK 74. Nie żyje pieszy [AKTUALIZACJA, ZDJĘCIA] 9 EAttachments9183309fe833f96df166ae8ccebf1b57fac1746 xl](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/12/EAttachments9183309fe833f96df166ae8ccebf1b57fac1746_xl-350x250.jpg)

