Piłkarze Motoru Lublin w 5. kolejce Ekstraklasy zremisowali na własnym stadionie z Piastem Gliwice 0:0. Lublinianie kończyli spotkanie w dziesiątkę, bo czerwoną kartką został ukarany Kacper Karasek.
Spotkanie rozpoczęło się przewagą Motoru. Niestety była ona głównie optyczna, bo choć to lublinianie byli przy piłce, to jednak brakowało groźnych strzałów. Po 20 minucie sytuacja się jednak zmieniła – to Piast częściej atakował i miał więcej sytuacji podbramkowych. W II połowie Motor znów miał problem z konstruowaniem groźnych akcji podbramkowych, zaś atakom Piasta brakowało skuteczności.
Po 70 minucie lublinianie wprawdzie złapali drugi oddech, ale skrzydła podcięła im czerwona kartka. Otrzymał ją w 81 min. wprowadzony niespełna 20 min. wcześniej na boisko Kacper Karasek, który wysoko podniesioną nogą trafił w twarz Tomasiewicza.
Końcówka meczu była bardzo nerwowa. Sporo działo się pod oboma bramkami, ale brakowało klarownych sytuacji.
Na boisku było ponad 30 stopni. Nie były to komfortowe warunki do rozgrywania meczu. Wspominając poniedziałkowe spotkanie z Lechią Gdańsk, w którym obrona lubelskiej drużyny była dziurawa jak ser szwajcarski, czyste konto lublinian może cieszyć.
– Jako obrońca jestem zadowolony z tego, że zachowaliśmy zero z tyłu, natomiast szkoda, że jest również zero z przodu – mówi obrońca Motoru Filip Luberecki. – Nie mieliśmy takiej bardzo, bardzo dobrej sytuacji. Mieliśmy sytuacje, z których można było strzelić bramkę, natomiast nie były one 100-procentowe.
Remis, mimo wszystko cieszy graczy Piasta Gliwice, którzy dotychczas po dwóch rozegranych spotkaniach mieli dwie porażki. Dwa pozostałe mecze zostały przełożone przez rywali, którzy walczą o europejskie puchary.
– Chociaż mamy niedosyt – przyznaje z kolei kapitan Piasta Jakub Czerwiński. – Było więcej sytuacji niż w naszym poprzednim meczu. Oczywiście wiemy jak ciężki tu jest teren, jak wysokie i trudne warunki stawia Motor. Ale jest nasz pierwszy punkt w tym sezonie i mam nadzieję, że to jest początek ich kolekcjonowania.
– W pierwszej połowie przez większość czasu dominowaliśmy, w drugiej jednak oddaliśmy gościom inicjatywę. Uważam, że to był jeden z problemów, bo gdybyśmy mieli dłużej piłkę, automatycznie byśmy stworzyli albo więcej sytuacji 70-procentowych, albo jedną „setkę”, którą moglibyśmy zmienić na bramkę – stwierdza Luberecki.
Motor Lublin zaliczył trzeci mecz bez zwycięstwa. Bilans po czterech spotkaniach to wygrana, dwa remisy i porażka.
– Na pewno zwróciliśmy uwagę na detale, natomiast każdy tydzień trenujemy tak samo, bo trzeba ćwiczyć zarówno ofensywę, jak i defensywę. Oczywiście, że jeśli byśmy mieli więcej punktów, natomiast wiemy, że to jest maraton. Na pewno cieszy to, że wyciągnęliśmy wnioski w obronie, natomiast szkoda tego spotkania, bo był to jedyny mecz w tym sezonie, gdzie nie strzeliliśmy bramki – dodaje Luberecki.
– Piast zaczął dominować i przez 10 minut mieliśmy problem, aby wyjść z własnej połowy. Po zmianach zaczęliśmy powoli wchodzić na połowę przeciwnika i zaczynać coś kreować. Natomiast potem czerwona kartka spowodowała, że musieliśmy się cofnąć i wybronić w pierwszym tempie. Pokazaliśmy dobrą grę w defensywie, natomiast po tej czerwonej kartce zabrakło mi przynajmniej dwóch-trzech takich zrywów, które spowodowałyby, że będziemy mieli okazję do kontrataku – tak drugą połowę spotkania podsumował trener Motoru Mateusz Stolarski.
Motor z 5 punktami zajmuje 11. miejsce w tabeli ekstraklasy, Piast z jednym punktem jest przedostatni, wyprzedzając tylko Lechię, która sezon zaczęła z ujemnym dorobkiem.
W następnej kolejce lublinianie udadzą się do Kielc na mecz z Koroną.
PJ / opr. ToMa
Fot. Iwona Burdzanowska
Pliki dźwiękowe
Mateusz Stolarski
Motor zremisował z Piastem




![Lotnicze widowisko pełne atrakcji. KRÓlewski Piknik pod Lublinem [ZDJĘCIA, WIDEO, AKTUALIZACJA] 3 piknik 4 2025 08 16 214255](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/08/piknik_4-2025-08-16-214255-350x250.jpg)
![Groźne wypadki. Rowerzystka i pieszy ranni [ZDJĘCIA] 4 343 273354 2025 08 16 202533](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/08/343-273354-2025-08-16-202533-350x250.jpg)







