Koszykarki Polskiego Cukru AZS-u UMCS-u Lublin mają za sobą dziesiąty dzień przygotowań do nowego sezonu. Drużyna niemal całkowicie zmieniła oblicze. Z dotychczasowego składu pozostały tylko Dominika Ullmann i Justyna Adamczuk.
Jedną z nowych postaci jest Aleksandra Wojtala, która podkreśla, że praca przebiega w bardzo dobrej atmosferze: – Jest bardzo pozytywnie. Pracuję z tym sztabem także w kadrze narodowej, tak że nie było to dla mnie niespodzianką, że trochę intensywnie zaczęłyśmy. Już dwa tygodnie jesteśmy w tym tempie, więc szybko udało się przyzwyczaić. W sumie wszystkie zawodniczki są nowe, tylko dwie zostały, więc jesteśmy nowym kolektywem. Musimy się zgrać. W sobotę mamy pierwszy sparing, więc zobaczymy, jak to będzie. Myślę, że szybko złapiemy rytm.
– Większość zawodniczek już mamy na pokładzie. Brakuje nam tylko jdnej. Jestem bardzo zadowolony z tych dni, które przepracowaliśmy. Polska rotacja została uzupełniona bardzo doświadczonym graczem. Większość koszykarek to były nasze pierwsze wybory. Jestem bardzo zadowolony z tych zawodniczek, które udało się namówić, żeby pojawiły się w Lublinie i one są zadowolone, że znalazły się w tym ambitnym zespole, który – miejmy nadzieję – będzie walczyć o medale. Myślimy, że będziemy drużyną przede wszystkim utalentowaną rzutowo. To też zespół, który indywidualnie potrafi bronić – opowiada trener zespołu Karol Kowalewski.
W sobotę (30.08) o 18:00 w hali MOSiR-u lubelska drużyna zmierzy się z Kibirkstisem Wilno. Obie drużyny szykują się do występu w eliminacjach Euroligi. Spotkanie będzie jednak zamknięte dla publiczności i mediów.
JK
Fot. pixabay.com
Pliki dźwiękowe
Aleksandra Wojtala
Karol Kowalewski
Aleksandra Wojtala












