• Lublin
  • Biała Podlaska
  • Chełm
  • Hrubieszów
  • Kraśnik
  • Lubartów
  • Łęczna
  • Puławy
  • Świdnik
  • Tomaszów Lubelski
  • Włodawa
  • Zamość
Radio Lublin
weather icon 16°C
PODCASTY
KALENDARIUM
SŁUCHAJ
  • AKTUALNOŚCI
    • LUBLIN
    • BIAŁA PODLASKA
    • CHEŁM
    • HRUBIESZÓW
    • KRAŚNIK
    • LUBARTÓW
    • ŁĘCZNA
    • PUŁAWY
    • ŚWIDNIK
    • TOMASZÓW LUBELSKI
    • WŁODAWA
    • ZAMOŚĆ
    • KRAJ I ŚWIAT
  • SPORT
    • KOSZYKÓWKA
    • PIŁKA NOŻNA
    • PIŁKA RĘCZNA
    • SIATKÓWKA
    • ŻUŻEL
  • MUZYKA
  • KULTURA
  • AGRORADIO
  • MULTIMEDIA
    • GALERIE
    • KONCERTY
    • PODCASTY
    • TV
  • O NAS
    • AUDYCJE
    • KALENDARIUM
    • RAMÓWKA
    • LUDZIE RADIA
    • HISTORIA RADIA
    • WNIOSEK O PATRONAT
    • STUDIO LUBLIN
    • STUDIO IM. BUDKI SUFLERA
    • NAGRODA IMIENIA BOGUMIŁY NOWICKIEJ
    • REKLAMA
    • REGULAMINY i RODO
    • POLITYKA PRYWATNOŚCI
    • BIP
    • ARCHIWUM
    • KONTAKT
poniedziałek, 18 sierpnia 2025
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Radio Lublin
  • AKTUALNOŚCI
    • LUBLIN
    • BIAŁA PODLASKA
    • CHEŁM
    • HRUBIESZÓW
    • KRAŚNIK
    • LUBARTÓW
    • ŁĘCZNA
    • PUŁAWY
    • ŚWIDNIK
    • TOMASZÓW LUBELSKI
    • WŁODAWA
    • ZAMOŚĆ
    • KRAJ I ŚWIAT
  • SPORT
    • KOSZYKÓWKA
    • PIŁKA NOŻNA
    • PIŁKA RĘCZNA
    • SIATKÓWKA
    • ŻUŻEL
  • MUZYKA
  • KULTURA
  • AGRORADIO
  • MULTIMEDIA
    • GALERIE
    • KONCERTY
    • PODCASTY
    • TV
  • O NAS
    • AUDYCJE
    • KALENDARIUM
    • RAMÓWKA
    • LUDZIE RADIA
    • HISTORIA RADIA
    • WNIOSEK O PATRONAT
    • STUDIO LUBLIN
    • STUDIO IM. BUDKI SUFLERA
    • NAGRODA IMIENIA BOGUMIŁY NOWICKIEJ
    • REKLAMA
    • REGULAMINY i RODO
    • POLITYKA PRYWATNOŚCI
    • BIP
    • ARCHIWUM
    • KONTAKT
Radio Lublin

Radio Lublin > Wiadomości > Ekonomista o skróconym czasie pracy: Jako rozwiązanie powszechne w tej chwili mało realistyczne

Ekonomista o skróconym czasie pracy: Jako rozwiązanie powszechne w tej chwili mało realistyczne

18 sierpnia 2025 / 17:12
A A
worker 5736096 1280 2025 08 18 171129
Udostępnij na FacebookUdostępnij na TwitterKod QR

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki społecznej rozpoczęło zapowiadany pilotaż skróconego tygodnia pracy. Przedsiębiorcy mogą ubiegać się nawet o milion złotych dofinansowania na dostosowanie warunków w firmie do tych zmian.

Pojawia się pytanie, czy takie rozwiązanie jest w Polsce potrzebne i jak może wpłynąć na naszą gospodarkę. Z ekonomistą, dr. Piotrem Maleszykiem z Wydziału Ekonomii UMCS rozmawiała na ten temat Iwona Kosior-Wielgus.

Zacznijmy od prostego pytania. Na czym w ogóle polega skrócony czas pracy? Czy to oznacza, że w piątki bądź poniedziałki biuro, które wprowadzi skrócony czas pracy, będzie zawsze zamknięte?

– Nie, to przede wszystkim ma polegać na tym, żeby próbować przeorganizować pracę pracowników tak, że jeśli firma świadczy usługi przez pięć dni, to żeby te usługi mogły być świadczone. To nie jest w ogóle takie zupełne novum, bo już półtora roku temu w Lesznie, zresztą nie tylko tam, samorządy testowały krótszy czas pracy, na przykład 35-godzinny dla urzędników. Właśnie po to, żeby w warunkach trudnej sytuacji finansowej nie dać im podwyżki, a jednak zachęcić ich do pozostania. W takich rozwiązaniach trzeba było po prostu przeorganizować czas pracy. To nie musi oznaczać, że firma będzie zamknięta przez jeden dzień i prawdopodobnie żadna firma w sektorze prywatnym sobie na to nie pozwoli.

Mówiąc o polskich przymiarkach do skróconego czasu pracy, mówimy o czterodniowym tygodniu pracy. Nie o pracy pięć dni w tygodniu, z tym że krócej, tylko o jednym dodatkowym dniu wolnym w tygodniu.

– Tak jest. Takie są założenia pilotażu. Nie jest określone, który dzień ma być wolny. Jeden dzień ma być wolny, a więc czterodniowy tydzień pracy. Za ten piąty dzień jest oferowana dopłata dla pracodawcy ze strony ministerstwa po to, żeby mógł być utrzymany poziom wynagrodzeń.

CZYTAJ: Dobry pomysł czy fanaberia? Skrócony czas pracy w ramach pilotażu

A dlaczego ministerstwu zależy na tym, żeby przeprowadzić ten pilotaż i – domyślamy się – wprowadzić może takie rozwiązanie na stałe w polskiej gospodarce?

– Zadała pani pytanie tak, że nasuwa się pierwsza myśl, że to jest taki temat polityczny, przy którym można się troszeczkę ogrzać. Bo komunikat jest bardzo klarowny. Czterodniowy tydzień pracy wywołuje bardzo pozytywne reakcje u wielu pracowników. Ale może odsuńmy te kwestie polityczne na bok, bo rzeczywiście mówi się o tym, że my w Polsce pracujemy dużo na tle średniej Unii Europejskiej, zwłaszcza na tle krajów Europy Zachodniej. W skali roku przepracowujemy 300-400 godzin więcej niż pracownicy z tamtych bogatszych krajów. A skoro przez ostatnie lata bogacimy się i skoro mówi się dużo o tym, że AI pomaga, że usprawnia wykonywanie wielu rzeczy, więc wydaje się, że to taki sprzyjający moment, zwłaszcza że w wielu krajach też przeprowadza się różne pilotaże i wyniki są z pozoru obiecujące.

Kto może najbardziej zyskać na takim rozwiązaniu?

– Na pewno pracownicy, przynajmniej w krótszej perspektywie. W ogóle te pilotaże są obiecujące. Ja też zresztą osiem, dziewięć lat temu przyglądałem się takiemu innemu pilotażowi w Szwecji, gdzie skrócono czas pracy, ale nie o dzień, tylko tydzień pracy skrócono do 6 godzin dziennie. Ten eksperyment ze Szwecji czy inne badania pokazują, że pracownicy lepiej się wtedy czują, więc to zdrowie fizyczne, psychiczne się poprawia, łatwiej im godzić obowiązki rodzinne i zawodowe. To też oznacza na przykład niższą absencję chorobową czy mniejszą rotację związaną na przykład z wypaleniem zawodowym. Takie były wyniki i to jest korzystne dla pracodawców. Pewne korzyści dla pracowników mogą przekładać się częściowo na korzyści dla pracodawców. Te wyniki eksperymentów wydają się zachęcające, bo okazuje się, że zazwyczaj nie odnotowywano strat w produktywności, a nawet to się poprawiło. Dlaczego? Bo pracownikom jakoś udawało się zintensyfikować swój czas pracy, wyeliminować pewne obowiązki, a może też pewne przyjemności, jak przerwa na kawę czy rozmowę, żeby zrobić to samo w krótszym czasie, tylko nie zawsze się tak da. To były też eksperymenty pilotażowe i – podobnie jak w Polsce – zgłaszali się chętni, a jak zgłaszają się chętne firmy, to takie, którym łatwiej to wdrożyć, które mogą być bardziej pozytywnie nastawione do zmiany, chociaż trzeba też powiedzieć, że większość tych firm pozostawało potem w skróconym czasie pracy, przynajmniej po eksperymencie.

Prezes Pracodawców Lubelszczyzny Lewiatan, Dariusz Jodłowski, uważa, że taka zmiana pogłębiłaby konflikty między różnymi grupami społecznymi, ponieważ nie wszyscy z takiego rozwiązania skorzystają. Czy pan podziela takie obawy?

– Jako ekonomista zwróciłbym uwagę nie tyle na konflikty społeczne, choć one oczywiście też są istotne, ale przede wszystkim są zakłady pracy, w których wdrożenie takiego tygodnia jest szalenie trudne ze względu na ciągły czas pracy. Chodzi głównie o przemysł, o logistykę, też o rolnictwo. A więc jeżeli trzeba byłoby skrócić czas pracy pracownikom, to oznacza, że potrzebujemy tych pracowników więcej, żeby zachować ciągłość produkcji. Teraz współpracuję przy takim projekcie Wojewódzkiego Urzędu Pracy, gdzie badamy pracowników w branżach inteligentnych specjalizacji. Co mówią firmy z takich właśnie innowacyjnych branż przemysłu, produkcji czy logistyki? Dla nich to, że mają pracę zmianową i muszą zachować ciągłość produkcji, jest szalenie trudnym wyzwaniem pod kątem rekrutacji, zwłaszcza młodych pracowników. Mają mało chętnych, którzy są gotowi podjąć pracę zmianową. W tych warunkach presji, której doświadczają ze strony problemów rekrutacyjnych, skrócenie czasu pracy bardzo podkopałoby ich konkurencyjność. Więc dla tych branż, dla wielu branż byłoby to bardzo złym rozwiązaniem.

POSŁUCHAJ PODCASTU: Kalkulator

W takim razie jesteśmy w ogóle gotowi gospodarczo jako Polska, na wprowadzanie takich rozwiązań? Czy powinniśmy na poważnie rozważać wprowadzanie tego rozwiązania?

– Doświadczenia z pilotaży w innych krajach są obiecujące. Większość firm osiąga korzyści produktywności, chce zachować i zachowuje tę regulację, ale rządy nie wprowadzają rozwiązań powszechnych. Też trochę właśnie z tego względu, że to pilotaże, że to chętne firmy, że pracownicy potrafią zmienić swoje zachowanie. Myślę, że tutaj będzie podobnie. Ale są jeszcze inne problemy, bo my w Polsce mamy też specyficzną kulturę organizacyjną pracy, raczej wysoką. Jeżeli rząd, parlament skróci czas pracy, to bardzo prawdopodobne, że ten piąty dzień pracownicy spożytkują na kontrakt z innym pracodawcą. Być może to z jakąś korzyścią finansową, chociaż niekoniecznie w długim terminie. Ale pytanie: czy to o to nam chodzi? Tutaj widzę problem. Widzę też taki problem, że w tym krótkim okresie mamy teraz kiepską koniunkturę w przemyśle, więc może być tak, że część firm zgłosi się do pilotażu, bo jak mają problemy finansowe, to lepiej, żeby skrócić czas wszystkim pracownikom i dostać dopłatę od rządu niż zwalniać pracowników. A potem co dalej? Na dłuższą metę to jest obniżenie konkurencyjności dla naszych firm. Nie widzę też tego rozwiązania jako powszechnego. Myślę, że lepiej jednak iść w takie rozwiązania, gdzie uelastyczni się czas pracy, na przykład ten 40-godzinny, pozostawiając pracodawcom pewną swobodę w organizacji czasu pracy. Swobodę, jeśli chodzi o zaczynanie, o kończenie, o to, jak precyzyjne mają być pewne regulaminy zakładowe określające czas pracy. To mogłoby bardziej pomóc w work-life balance, a rzeczywiście te firmy, które wiedzą, że mogą skrócić czas pracy albo na przykład skracać czas pracy od czasu do czasu, mogłyby korzystać z tego w ramach większej elastyczności czasu pracy i osiągnąć większe korzyści, bez ryzyka utraty konkurencyjności.

Załóżmy, że pilotaż się powiedzie, rozwiązanie wejdzie w życie, gdzie ma to szansę zaistnieć w środowisku polskich pracodawców i polskich pracowników?

– Myślę, że najłatwiej będzie to wdrożyć w usługach, przede wszystkim w usługach sektora publicznego, nie wszystkich oczywiście, ale w wielu. Ogólnie w usługach, także w sektorze prywatnym, myślę, że to jest dużo łatwiejsze. I też może być taka perspektywa na przykład Warszawy. która stoi gospodarczo przede wszystkim na usługach. Natomiast perspektywy innych regionów, gdzie jest więcej przemysłu, gdzie jest więcej rolnictwa, gdzie jest mniej usług rynkowych, już są troszkę inne. W tych branżach i w takich regionach to może być trudniejsze. Myślę, że pan Jodłowski, mówiąc o konfliktach społecznych, trochę to miał na myśli, bo pracownik przemysłu może z zazdrością patrzeć na kolegę pracującego w usługach, choćby w sektorze publicznym, ale też prywatnym, który ma skrócony czas pracy, który osiąga z tego powodu jakieś korzyści, a tutaj nie. Albo problem może być właśnie taki, że pogorszenie konkurencyjności podkopie nam fundamenty rozwojowe dla przemysłu i doprowadzi też do redukcji zatrudnienia. Jest niestety obawa, że to będzie jakiś taki kamień, który przeważy szalę pogarszającej się konkurencyjności polskiego przemysłu i doprowadzi do jakiegoś tąpnięcia w tym obszarze. A mamy dużo zwolnień grupowych, trzeba na to uważać.

Czyli można obawiać się tego, że zwłaszcza młody pracownik będzie szukał zatrudnienia tam, gdzie będzie pracował mniej, może niekoniecznie za wyższe pieniądze, ale krócej niż na przykład w przemyśle?

– Tak, takie efekty też pojawiały się w eksperymentach, że firmy, które decydowały się na udział, osiągały większą atrakcyjność jako pracodawca, ten employer branding. Dzięki temu skuteczniej przyciągały część kandydatów i skuteczniej ich też zatrzymywały.

CZYTAJ: Nie trzeba płacić pośrednikom. ZUS pomoże za darmo

Wspominał pan też o doświadczeniach innych państw w prowadzeniu takiego pilotażu bądź wdrażaniu przez niektóre firmy tych rozwiązań na stałe. Co sprawdziło się w innych państwach i co możemy przełożyć też na naszą rzeczywistość?

– W innych państwach te efekty były korzystne dla pracowników, ale też niezłe dla produktywności w okresie eksperymentu. Jednak kraje nie wdrożyły tego rozwiązania na stałe, więc trudno też ocenić, biorąc pod uwagę różnice związane z naszą gospodarką i odmienną kulturą pracy. Byłbym bardzo ostrożny w tym, żeby na podstawie eksperymentów z krajów zagranicznych stwierdzać, że w Polsce będzie podobnie.

Jakie owoce świadczyłyby o tym, że ten pilotaż przebiegł pomyślnie?

– Myślę, że efekty tego pilotażu są niezbyt trudne do przewidzenia, bo do pilotażu zgłoszą się firmy głównie usługowe i te firmy przemysłowe, produkcyjne – bo Ministerstwo też takie zechce wziąć do puli, żeby szukać tutaj reprezentatywności – a więc przyjdą te firmy, którym to się opłaca, np. takie, które chcą skrócić czas pracy w związku z koniunkturą, albo którym łatwiej się przestawić z jakichś specyficznych względów, np. związanych z produkcją, zreorganizować czas pracy. I rzeczywiście firmy świadome udziału w pilotażu i pracownicy świadomi udziału w pilotażu będą pracować bardziej intensywnie i raczej te straty związane z produktywnością nie powinny być duże, a może będą nawet pewne nieznaczne korzyści. Natomiast nie spodziewam się, że taki efekt jest w stanie być powtórzony dla całej gospodarki i w dłuższym okresie.

Czyli skrócony czas pracy to rozwiązanie dobre, ale nie dla wszystkich?

– Na pewno ciekawy pilotaż, natomiast jako rozwiązanie powszechne w tej chwili bardzo mało realistyczne i myślę, że wywołujące dużo szkód dla gospodarki.

Pilotaż w wybranych przedsiębiorstwach ma trwać do końca przyszłego roku, a jego owoce mają być znane na początku 2027 roku. 

IKW / opr. WM

Fot. pixabay.com

Pliki dźwiękowe

https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/08/rozmowa_z_dr._piotrem_maleszykiem-2025-08-18-171127.mp3

Rozmowa z dr. Piotrem Maleszykiem

Tagi: LublinPracainfopublicystykaskrócony czas pracy
REKLAMA

Czytaj także

536244575 1213711210797880 7295421432703443678 n 2025 08 18 194701
Wiadomości

Miliony na drogi dojazdowe do gruntów rolnych. Gminy z dofinansowaniem [ZDJĘCIA]

18 sierpnia 2025
68 273324 2025 08 15 154344 2025 08 18 191809
Wiadomości

Ponury bilans na drogach regionu. Wciąż zbyt wielu pijanych za kierownicą

18 sierpnia 2025
pexels huy phan 316220 1377069 2025 08 18 182810
Wiadomości

Wrzucasz zdjęcie dziecka do sieci? Możesz nieświadomie dać je przestępcom

18 sierpnia 2025
pexels elletakesphotos 2954926 2025 08 18 175820
Wiadomości

Tragedia podczas polowania. Są zarzuty dla myśliwego

18 sierpnia 2025
img 20210814 014222 2024 06 11 221042 2025 08 18 170620
Wiadomości

Tragedia nad Wieprzem. Ciało mężczyzny zauważone przez przechodniów

18 sierpnia 2025
sapizeyna 2025 08 18 162724
Wiadomości

Potrzebna odpowiednia karta. Parkingowe kontrowersje przy bialskim bloku

18 sierpnia 2025
jan kochanowski 2025 08 18 152157
Wiadomości

Biesiada w bibliotece. Specjalne Narodowe Czytanie

18 sierpnia 2025
abw1 2025 08 18 141943
Wiadomości

Chciał podpalić magazyn w Lubelskiem. Miał działać dla obcego wywiadu

18 sierpnia 2025
Następna wiadomość
bystrzyc 2025 08 18 122932

18.08.2025 Gorąca linia Radia Lublin

Ciekawostki

Lubelska firma tworzy technologię przyszłości. Wykorzystują ją sklepy, muzea i szpitale

Cenniejszy niż złoto? Chińczycy i Arabowie szaleją za lubelskim bursztynem

Wakacje bez „klątwy Faraona”: higiena, leki i zdrowy rozsądek

Nowy mieszkaniec w Ogrodzie Saskim. Powiększyła się rodzina lubelskich pawi [ZDJĘCIA]

Tatry: jeleń wydzierał dziecku plecak z jedzeniem

Zakazane pamiątki wakacyjne. Czego nie można przewozić przez granicę?

O tym się mówiło

26.07.2025 Panorama tygodnia

11.08.2025 Ekspresem przez historię

Kolarski hołd i sportowa pasja. Trwają zapisy na Malinowy Puchar

Premier Donald Tusk ogłosił skład nowego rządu

Nieprzewidywalność, z którą musimy się liczyć. Kapryśna pogoda wpływa na ruch turystyczny

Nie żyje Jerzy Dumbal. Trener piłkarski zmarł w wieku 77 lat

REKLAMA

Radio Lublin S.A. w likwidacji
ul. Obrońców Pokoju 2
20-030 Lublin
tel. 81 53 64 200
fax 81 532 87 28
e-mail: poczta@radiolublin.pl

Partnerzy
Reklama
Kontakt
BIP
Praca Lublin
Praca IT Poznań

NASZE
CZĘSTOTLIWOŚCI:

102.2 MHz -Lublin
103.1 MHz -Ryki

103.2 MHz -Zamość
100.9 MHz -Chełm

93.1 MHz -Biała Podlaska

© 2025 Wszelkie prawa zastrzeżone. Radio Lublin S.A. w likwidacji

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • AKTUALNOŚCI
    • LUBLIN
    • BIAŁA PODLASKA
    • CHEŁM
    • HRUBIESZÓW
    • KRAŚNIK
    • LUBARTÓW
    • ŁĘCZNA
    • PUŁAWY
    • ŚWIDNIK
    • TOMASZÓW LUBELSKI
    • WŁODAWA
    • ZAMOŚĆ
    • KRAJ I ŚWIAT
  • SPORT
    • KOSZYKÓWKA
    • PIŁKA NOŻNA
    • PIŁKA RĘCZNA
    • SIATKÓWKA
    • ŻUŻEL
  • MUZYKA
  • KULTURA
  • AGRORADIO
  • MULTIMEDIA
    • GALERIE
    • KONCERTY
    • PODCASTY
    • TV
  • O NAS
    • AUDYCJE
    • KALENDARIUM
    • RAMÓWKA
    • LUDZIE RADIA
    • HISTORIA RADIA
    • WNIOSEK O PATRONAT
    • STUDIO LUBLIN
    • STUDIO IM. BUDKI SUFLERA
    • NAGRODA IMIENIA BOGUMIŁY NOWICKIEJ
    • REKLAMA
    • REGULAMINY i RODO
    • POLITYKA PRYWATNOŚCI
    • BIP
    • ARCHIWUM
    • KONTAKT

© 2025 Wszelkie prawa zastrzeżone. Radio Lublin S.A. w likwidacji

Ta witryna wykorzystuje cookie. Kontynuując przeglądanie wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Zachęcamy do odwiedzenia naszej strony Polityki prywatności.
Przejdź do treści
Otwórz pasek narzędzi Narzędzia ułatwień

Narzędzia ułatwień

  • Powiększ tekstPowiększ tekst
  • Zmniejsz tekstZmniejsz tekst
  • KontrastKontrast
  • NegatywNegatyw
  • Podkreśl linkiPodkreśl linki
  • Czcionka alternatywnaCzcionka alternatywna
  • Resetuj Resetuj