Zarówno objawy pacjentki ze Stargardu, jak i pacjenta z Lublina, u których potwierdzono wykrycie materiału genetycznego przecinkowca cholery (vibrio cholerae), wskazują na wibriozę, a nie cholerę. Chodzi o lekki przebieg choroby.
Jak wyjaśnia wirusolog z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, prof. Agnieszka Szuster – Ciesielska, krętki cholery mogą być toksynotwórcze lub nietoksynotwórcze. Te pierwsze wywołują silne objawy chorobowe cholery, których nie doświadczają wspomniani pacjenci. – Dlatego, że to toksyna, która oddziałuje z komórkami jelitowymi powoduje te bardzo uporczywe objawy chorobowe, jak biegunka, wymioty, wysoka temperatura i następuje bardzo szybko odwodnienie. Lekarze w oparciu o objawy zarówno tej pani ze Stargardu, jak i pana z Lublina, którzy mają łagodne objawy, stwierdzili, że nic nie wskazuje na to, aby to był przypadek cholery, tylko właśnie tej wibriozy, czyli krętek cholery, który nie produkuje toksyny.
CZYTAJ: Podejrzenie cholery w Lublinie. Trwa diagnostyka pacjenta
W przypadku pacjentki ze Stargardu w wyniku przeprowadzonych badań wykluczono wystąpienie cholery. Stwierdzono wibriozę czyli zakażenie przecinkowcem cholery nie produkującym toksyny. U żadnej z osób objętych kwarantanną i nadzorem sanitarnym nie rozwinęły się objawy tej choroby, w związku z tym zakończono postępowanie sanitarne.
W przypadku pacjenta z Lublina trwa oczekiwanie na zakończenie badań mikrobiologicznych, do tego czasu wdrożono prewencyjną 5-dniową kwarantannę domową dla osób z najbliższego kontaktu, czyli standardową procedurę postępowania w takich sytuacjach.
MaK/ opr. DySzcz
Fot. pixabay.com
Pliki dźwiękowe
Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska








![Eksperci o praworządności. Debata na UMCS [ZDJĘCIA] 8 EAttachments91821450d4514c826db9e771ad3295ac76dc2d4 xl 1](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/12/EAttachments91821450d4514c826db9e771ad3295ac76dc2d4_xl-1-350x250.jpg)


