Światowy Tydzień Alergii. Lubelski oddział przeszedł metamorfozę [ZDJĘCIA]

img 5571 2025 07 03 181353

Bajkowe tapety prezentujące opowieść o trójce przyjaciół, którzy podróżują magicznym pociągiem pod przewodnictwem konduktora – taką metamorfozę przeszły ściany korytarza oddziału alergii i pediatrii Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie.

CZYTAJ: Luźny ubiór, cień, dużo wody. Jak przetrwać upały?

Magiczny pociąg

Historia została specjalnie dedykowana.- Zależało nam na tym, żeby miała pozytywne przesłanie – mówi Agnieszka Kalinowska, redaktor naczelna portalu „Strefa Alergii”. – Czyli żeby dzieci, oglądając tę historię, miały pozytywną wizję swojej choroby, że można z nią fajnie żyć, jeśli dużo się o niej wie. To jest magiczny pociąg. Jedzie trójka dzieciaków z konduktorem i zatrzymują się na różnych stacjach, gdzie mogą spotkać się z różnymi alergiami – mamy alergię wziewną, na jady owadów, pokarmową. Na każdej stacji uczą się, w jaki sposób się zachowywać, jeżeli mają taką alergię. Poza tym ta bajka uczy też wrażliwości na potrzeby tych dzieci, które mają alergię.

CZYTAJ: Pierwsze ognisko ASF w regionie. Wprowadzono obostrzenia

Nowy wygląd oddziału to wynik współpracy z portalem edukacyjnym Strefa Alergii. W oddziale działa także kącik z zabawkami.

Nowy obowiązek w ramach pierwszej pomocy

Trwa Światowy Tydzień Alergii. Jego motywem przewodnim w tym roku jest wstrząs anafilaktyczny, czyli nagle pojawiająca się i szybko rozwijająca reakcja alergiczna, która zagraża życiu.

– Od maja tego roku w ramach pierwszej pomocy spoczywa na nas nowy obowiązek – przypomina pediatra Kamil Janeczek. – Jeżeli osoba w restauracji spożyje jakiś posiłek zaczną pojawiać się jakieś objawy – duszność, pojawią się zmiany skórne, ból brzucha, i ona zasygnalizuje, że w torebce ma adrenalinę i prosi o jej podanie, musimy to zrobić, ponieważ znajduje się to w definicji pierwszej pomocy, więc jest to naszym obowiązkiem.

– Alergie są olbrzymim problemem – mówi lekarz kierujący oddziałem alergologii w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie, Ewa Markut-Miotła. – Tych chorób alergologicznych będzie przybywało. Szacuje się, że za ok. dekadę będzie ok. 50 procent z nas uczulonych, czyli jeden na dwóch pacjentów będzie uczulony na co najmniej jeden alergen.

Oddział alergologii w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie jako jedyny w województwie zajmuje się problemami dzieci z chorobami alergicznymi. W ubiegłym roku hospitalizowano około 2000 pacjentów, w poradniach udzielono pomocy, diagnostyki i leczenia ponad 5 000 pacjentów.

LilKa/ opr. DySzcz

Fot. Iwona Burdzanowska

Exit mobile version