Nie sądzę, że jest to znaczące odchudzenie – tak o rekonstrukcji rządu mówił na antenie Radia Lublin politolog profesor Andrzej Podraza. Skład gabinetu został odchudzony z 26 ministrów – do 21. Zdaniem profesora Podrazy, patrząc na całą strukturę rządu, może się okazać, że w przypadku stanowisk wiceministrów, może nastąpić znaczący wzrost, szczególnie w tak zwanych superresortach.
– Też pomysł powołania nowego gabinetu przy Kancelarii Premiera wydaje się nie być jakąś przemyślaną strategią – mówi profesor Andrzej Podraza, kierownik Katedry Stosunków Międzynarodowych i Bezpieczeństwa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. – Wczoraj w wystąpieniu premiera Donalda Tuska nie słyszeliśmy zbyt dużo kwestii merytorycznych. Tak do końca nie wiemy, w którym kierunku ten rząd ma zmierzać. Są tam inne kwestie, które mają charakter strategiczny, ale one dotyczą kwestii partyjnych i personalnych. Partyjnych, jeżeli chodzi o kwestie relacji pomiędzy głównymi partiami politycznymi, które tworzą tę koalicję. No i także wewnętrzne w ramach Koalicji Obywatelskiej, bo widać, że frakcja związana z Rafałem Trzaskowskim nieco traci, natomiast zyskuje otoczenie Sikorskiego.
Waldemar Żurek ministrem sprawiedliwości
Wybór sędziego Waldemara Żurka na stanowisko ministra sprawiedliwości to ruch premiera adresowany do twardego elektoratu Koalicji Obywatelskiej. Takiego zdania jest prof. Andrzej Podraza.
Ekspert ocenia, że nie jest to dobry wybór, ponieważ pogłębi jeszcze bardziej kryzys w sądownictwie. – Jednak należałoby dążyć do tego, żeby zawrzeć jakiś kompromis, jeżeli chodzi o reformę wymiaru sprawiedliwości, bo będziemy tkwili w tej sytuacji, w której tkwimy już teraz. Jeżeli tutaj jakiekolwiek działania ze strony już przyszłego ministra Żurka będą miały charakter konfrontacyjny, to one nie zostaną zaakceptowane przez prezydenta. Wydaje mi się, że jeżeli patrzylibyśmy z punktu widzenia państwa, to trzeba by zawrzeć jakiś kompromis, po to, żeby zająć się tymi problemami, które naprawdę są istotne – dodaje politolog.
Zaprzysiężenie nowych ministrów zaplanowane jest na dzisiaj (24.07), a pierwsze posiedzenie rządu w nowym składzie na jutro.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Ministerstwo Energii
Ministerstwo Energii w nowym rządzie zastąpi dwa resorty – przemysłu oraz klimatu i środowiska. Podczas prezentacji nowego składu rządu, premier Donald Tusk tłumaczył, że zmiana ma na celu stworzenie mocnego ośrodka gospodarczego i lepsze skoordynowanie polityki w tym zakresie.
– Stworzenie Ministerstwa Energii to dobry ruch – ocenia prof. Andrzej Podraza. – Oczywiście kwestia dostępu do nośników energii ma niezwykle istotne znaczenie dla społeczeństwa, ale także dla rozwoju gospodarczego. Jest to problem, który ma współcześnie bardzo duże znaczenie. Jest oczywiście kwestia, czy osoba, która jest wyznaczona na stanowisko ministra, pan Miłosz Motyka, jest osobą, która będzie radziła sobie z tymi problemami, przed którymi zostanie postawiona.
Miłosz Motyka od 2023 roku był wiceministrem klimatu i środowiska, gdzie odpowiadał m.in. za kwestie energetyczne i związane z elektromobilnością. Wcześniej był prezesem Forum Młodych Ludowców, czyli młodzieżowych struktur PSL.
EwKa / Kosl / opr. LisA / WM
Fot. archiwum RL











