Trzeci dzień pływackich mistrzostw Polski rozgrywanych w Lublinie przyniósł kolejne dobre rezultaty.
Między innymi Ksawery Masiuk na 50 m grzbietem po raz kolejny wypełnił minimum na mistrzostwa świata w Singapurze. Czas 24,44 sekundy jest gorszy zaledwie o dwie setne od jego rekordu Polski.
– Jest trochę niedosyt, ale nie ma co się tym przejmować. To jest szybki czas. Trzeci-czwarty w mojej karierze. Jest to bardzo szybkie pływanie. Trochę zabrakło spokoju na tym dystansie. Jest to pięćdziesiątka. Chcemy wszystko robić jak najszybciej. Nie zawsze jak najszybsze machanie rękami daje te efekty, które chcemy.
CZYTAJ: Koszykarskie widowisko w Lublinie. Start górą! [ZDJĘCIA]
Na tym samym dystansie wśród kobiet złoto wywalczyła Adela Piskorska z AZS-u UMCS-u Lublin, która czasem 28,17 sekundy też po raz kolejny wypełniła minimum na mistrzostwa świata.
Na 200 m motylkiem najszybsza była Aleksandra Knop.
– Zawsze złoty medal cieszy. Zaskoczenie jest, oczywiście. Cieszę się, że życiówka została poprawiona, ale poprzednie wyścigi więcej radości mi sprawiły. Myślę, że na pewno mój organizm już to czuje, ale jeszcze mam siłę, więc powalczymy.
Na tym samym dystansie brązowy medal zdobyła Klara Kowalska z AZS-u UMCS-u.
Dziś (01.05) zakończenie mistrzostw. Wyścigi finałowe rozpoczną się o 17.00.
Mat. PZP/ AR
Fot. Krzysztof Radzki
