Mieszkanka Lublina chciała ratować swoje oszczędności, w efekcie straciła blisko 80 tysięcy złotych.
Do 64-latki zadzwoniła osoba podająca się za przedstawiciela banku. Oszust powiedział, że złożony wniosek o kredyt został pozytywne rozpatrzony. Kobieta była zaskoczona, ponieważ nie składała żadnego wniosku. Wówczas rozmówca stwierdził, że musiało dojść do włamania na jej konto. Dlatego została poproszona o działanie wyprzedzające. Pokrzywdzona miała przekazać swoje oszczędności na rachunek techniczny. Gdy wykonała wszystkie transakcje, rozmówca od razu się rozłączył.
CZYTAJ: Tragiczna śmierć 14-latki. Prokuratura prowadzi śledztwo
Policjanci poszukują sprawców. Mundurowi informują, że prób wyłudzenia pieniędzy poprzez podszywanie się za pracownika banku jest coraz więcej.
ZAlew / opr. LisA
Fot. pixabay.com