Policja na zlecenie prokuratury sprawdza zarzuty kierowane pod adresem władz Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Chodzi między innymi o: nepotyzm, łamanie standardów etycznych i działania godzące w prestiż uczelni.
Działania zostały podjęte po anonimowych informacjach, które wpłynęły do lubelskich śledczych oraz po publikacji Gazety Wyborczej.
Na zwołanej dziś (03.04) konferencji prasowej rektor Uniwersytetu Medycznego prof. Wojciech Załuska poinformował m.in. o możliwym naruszeniu bezpieczeństwa systemów informatycznych uczelni, a także o tym, że o pomoc w tej sprawie poprosił odpowiednie służby.
– W ciągu ostatnich dwóch tygodni było dwa razy naruszenie naszej platformy informatycznej. Czy to nazwać atakiem cybernetycznym – trudno mi powiedzieć. Poprosiłem Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, żeby była, ponieważ te działania zewnętrzne i godzące w istotę funkcjonowania uczelni być może jakoś się wiążą. Instytucje państwowe, operacyjne będą działały, są na naszej uczelni i będą dokładnie sprawdzały wszystko, począwszy od naszych pensji.
W artykule Gazety Wyborczej Redaktor Jacek Brzuszkiewicz, powołując się na anonimowe pismo do rektora Uniwersytetu Medycznego w Lublinie podaje m.in. przykłady nepotyzmu, a także łamania standardów etycznych. Rektor Załuska na zwołanej dziś konferencji prasowej stwierdził, że zarzuty te są nieprawdziwe.
– Twierdzenie, że myśmy tworzyli pewne negatywne ruchy w postaci, bo ja nie bardzo zrozumiałem o co chodzi panu redaktorowi – czy to, że zmniejszyliśmy liczbę prorektur, żeby zmniejszyć koszty; tam jeszcze pojawiły się jakieś limuzyny. My rzeczywiście mamy dwie limuzyny – to są siedmioletnie, dziesięcioletnie skody, które musimy wymienić. Nie mam informacji na temat jakiegoś szastania pieniędzmi, bo to jest nieprawda. Kolejną sprawą – to też jest sprawa niezwykle personalna – jest twierdzenie, że pani profesor jest moją konkubiną. Szanowni państwo, wyobrażacie sobie, jak można traktować taką fałszywą informację? (wypowiedź oryginalna)
Sprawie przygląda się już prokuratura, a jednym z wątków jest zarzut dotyczący rzekomo przeprowadzonej w przyspieszonym tempie habilitacji wiceministra zdrowia Marka Kosa. Ta sprawa jest już zarejestrowana w Prokuraturze Rejonowej Lublin Północ, ale jest też drugi wątek – mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie, prokurator Agnieszka Kępka. – Prowadzimy postępowanie sprawdzające, natomiast co do elementów dotyczących tych ostatnich publikacji związanych z nieprawidłościami, które miałyby mieć miejsce ewentualnie na terenie Uniwersytetu Medycznego, w tej chwili te okoliczności sprawdzamy i przesłaliśmy prośbę na policję, żeby zweryfikowała te informacje. Kiedy będziemy mieli informację z policji, podejmiemy decyzję, czy zarejestrować to w prokuratorze czy nie. Czyli jesteśmy na etapie sprawdzania okoliczności, które zostały wskazane zarówno w doniesieniach medialnych, jak i informacjach, które zyskaliśmy od anonimowych osób – powiedziała prokurator Kępka.
Rektor Załuska nie wyklucza też zgłoszenia sprawy do sądu w postępowaniu cywilnym.
Prokuratura nie ujawnia dokładnej treści przesłanych do niej anonimów. Do sprawy będziemy wracać.
MaTo/ opr. DySzcz
Fot. Iwona Burdzanowska/ archiwum