Trwa Wielki Tydzień, czyli ostatni tydzień Wielkiego Postu, przypadający pomiędzy dwiema niedzielami: Palmową i Wielkanocną. Teolodzy przypominają, że do świąt Wielkanocy należy odpowiednio się przygotować.
O tym jak przeżyć te dni, by nie stały się tylko pretekstem do spotkania przy stole, mówił ekspert Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, ks. profesor Marcin Wysocki.
Fot. Krzysztof Radzki / archiwum RL
W zabieganiu można przeoczyć nawet Święta Wielkanocne.
– Wielkanoc to najważniejsze święto dla chrześcijan w całym roku. Wskazuje na zwycięstwo życia nad śmiercią. Jednak w codzienności i zabieganiu można przeoczyć nawet największe rzeczy, nawet Święta Wielkanocne, bo nie ma takich przypominaczy jak przy Bożym Narodzeniu – mówi ks. profesor Marcin Wysocki z Wydziału Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. – Bo jednak tych takich zewnętrznych przejawów świąt Bożego Narodzenia jest tak dużo, że nas obliguje do pamiętania – choinka, prezenty, przysłowiowy barszcz z uszkami, opłatek. A święta Wielkanocy jednak łatwiej je przeoczyć.
Fot. archiwum RL
Należy się odpowiednio przygotować
– Do tych świąt należy się w odpowiedni sposób przygotować i skupić na istocie Wielkiego Postu – dodaje ks. Wysocki. – Jest wiele wydarzeń liturgicznych, wiele okazji do tego, aby na chwilę oderwać się od rzeczywistości, tego co nas otacza i skupić się na istocie Wielkiego Postu, tych świąt, do których się przygotowujemy. Jest 45 minut cotygodniowej drogi krzyżowej, która w każdej parafii odbywa się w każdy piątek Wielkiego Postu. Coraz popularniejsze stają się tzw. Ekstremalne Drogi Krzyżowe. Po drugie nabożeństwo Gorzkich Żali – 15 minut, to piękne, staropolskie nabożeństwo, które wprowadza nas w tę atmosferę i nakazuje nam pamiętać, co stanie się u końca Wielkiego Postu.
Tajemnica męki, śmierci i zmartwychwstania
– Celebracja świąt Wielkanocy jest rozpoczynana przez Triduum Paschalne. Tajemnica męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa rozważana jest przez kolejne dni – przypomina teolog. – Każdego jest inna prawda, inna atmosfera i co innego się dzieje. Całość pozwala zrozumieć, o co chodzi tak naprawdę. Najpierw jest piękno, majestat, radość Wielkiego Czwartku, następnie tragizm Wielkiego Piątku, pustka Wielkiej Soboty i dopiero te radosne Alleluja w noc Zmartwychwstania, w noc po Wigilii Paschalnej.
To święta skupienia
– Święta Wielkanocne to jednak przede wszystkim święta skupienia. Nie trzeba być uczestnikiem wielkich i długich ceremonii, by zreflektować się nad swoim życiem – podkreśla ks. prof. Wysocki. – Po prostu można wejść do kościoła i pobyć w ciszy Golgoty, krzyża, grobu i wtedy zatrzymać się na chwilę. Taką okazją może być to, że bardzo często są urządzane dyżury w konfesjonałach. To okazja do spowiedzi, żeby się zatrzymać. Pomyśleć, popatrzeć na to co się dzieje.
W Wielkanoc ważne jest kultywowanie obrzędów. Dzięki nim można wzmocnić przeżywanie tego czasu. A chodzi m.in. o pisanki, przygotowanie stołu wielkanocnego i tradycyjnych potraw.
RyK / opr. AKos
Fot. archiwum RL