Samochód „przeleciał” przez ścieżkę rowerową i dachował – to finał nieodpowiedzialnej jazdy pijanego 61-latka. Do zdarzenia doszło wczoraj (21.04) po południu w okolicach Jeziora Białego, w powiecie włodawskim.
![Stracił panowanie nad autem i dachował. 61-latek był pijany [ZDJĘCIA, WIDEO] 2 68-264895_g.jpg](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/04/68-264895_g-2025-04-21-112712.jpg?size=md)
Kierujący renault 61-latek podczas wyprzedzania stracił panowanie nad pojazdem. Najpierw wjechał na tzw. wysepkę, uderzył w barierki, ściął kilka znaków, latarnię, „przeleciał” przez ścieżkę rowerową, a na końcu dachował. Jak się okazało 61-letni kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Podczas tego zdarzenia nikogo nie było na ścieżce rowerowej i jedynie kierowca samochodu po swojej brawurowej jeździe trafił do szpitala.
Mężczyzna stracił prawo jazdy i trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do 3 lat więzienia, wysoka grzywna, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka kara finansowa.
RyK / opr. AKos
Fot. Policja Lubelska

![Stracił panowanie nad autem i dachował. 61-latek był pijany [ZDJĘCIA, WIDEO] 1 zdj 2025 04 21 112717](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/04/zdj-2025-04-21-112717-750x375.jpg)












