Blisko 5 kg amfetaminy przejęli lubelscy policjanci. Narkotyki, a także kilkadziesiąt litrów półproduktów do ich wytwarzania znaleziono u 45-letniego mężczyzny podczas jego zatrzymania w Bytomiu na Śląsku. Na trop podejrzanego, a także 3 innych osób, które zajmowały się rozprowadzaniem nielegalnych substancji, wpadli lubelscy funkcjonariusze z wydziału narkotykowego.
Główny z podejrzanych – 45-latek – wpadł w jednym z warsztatów samochodowych.
– Mężczyzna był kompletnie zaskoczony naszą wizytą – mówi oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie, nadkomisarz Kamil Gołębiowski. – Mężczyzna próbował uciekać. Cofając, potrącił dwóch funkcjonariuszy, uszkodził radiowóz. Został na szczęście szybko obezwładniony przez policjantów i zakuty w kajdanki. W tym samym czasie policjanci zatrzymali trzy kolejne osoby, również na terenie Śląska. Wszyscy zatrzymani zostali przewiezieni do Lublina, następnie doprowadziliśmy ich do Prokuratury Krajowej.
CZYTAJ: Sprawca śmiertelnego wypadku w Chełmie trafił do aresztu [AKTUALIZACJA]
Zatrzymali usłyszeli zarzuty dotyczące między innymi posiadania i udziału w obrocie znacznymi ilościami narkotyków.
Decyzją sądu 45-latek trafił do tymczasowego aresztu. Wobec pozostałych zastosowano poręczenia majątkowe i dozory policji.
Podejrzanym może grozić do 12 lat pozbawienia wolności.
MaTo / opr. LisA / WM
Fot. KMP Lublin