Prezydent Puław Paweł Maj nie trafi do aresztu za hałas na Orliku, bo – jak podaje TVP Info – grzywnę opłacił minister sportu. Wczoraj (04.04) Sławomir Nitras zapowiedział zmiany w przepisach, które uniemożliwią sądom wydawanie takich wyroków.
CZYTAJ: Prezydent Puław nie pójdzie do aresztu!
Prezydent Puław, zgodnie z wyrokiem sądu, miał trafić do aresztu na pięć dni za niezapłacenie 5 tys. zł kary zasądzonej miastu za nadmierny hałas. Paweł Maj uważa, że zapłacenie grzywny byłoby sankcjonowaniem zła.
Nieoficjalnie wiadomo, że grzywnę opłacił minister sportu Sławomir Nitras. W piątek minister zapowiedział zmiany w przepisach, które teraz pozwalają sądom zamykać boiska szkolne albo nakładać grzywny na samorządy.
CZYTAJ: Będzie rządził miastem zza krat? Prezydent Puław trafi do zakładu karnego
Według dotychczasowych zapowiedzi prezydent Puław zamierza w poniedziałek stawić się w zakładzie karnym w Opolu Lubelskim.
IAR / opr. PrzeG
Fot. RL