Komisja Europejska proponuje objęcie kilkudziesięciu produktów rolnych z Rosji i Białorusi 50-procentową stawką celną – przekazał europoseł Krzysztof Hetman. Jak dodał, rozporządzenie w tej sprawie ma wejść w życie 1 lipca.
– Polscy rolnicy nie wytrzymywali takiej konkurencji – mówi europoseł Krzysztof Hetman. – Ta lista jest naprawdę imponująca, zaczyna się od zwierząt żywych, poprzez mięso, podroby jadalne, jest wiele produktów mleczarskich, są jaja ptasie, miód naturalny, ale są także produkty, co do których było bardzo dużo emocji.
– To jest bardzo dobra wiadomość – mówi członek Lubelskiego Stowarzyszenia Rolniczego Rafał Kargol. – My od 3 lat jako ogrodnicy prosiliśmy i apelowaliśmy o to, żeby uregulować przywóz z Rosji i Białorusi warzyw szklarniowych, pomidorów, ogórków czy też innych. Przy obecnych realiach nie jesteśmy w stanie konkurować ze względu na wysokie koszty produkcji, drogą energię.
Wicewojewoda lubelski Andrzej Maj przekazał, że problem żywności napływającej z Białorusi i Rosji jest bardzo duży. Wskazał, że około 80 procent ogórków na polskim rynku pochodzi z tych krajów.
InYa / PAP / opr. WM
Fot. Piotr Michalski / archiwum RL