Dobrą passę kontynuują piłkarze Górnika Łęczna. Wliczając walkower za mecz z Kotwicą Kołobrzeg zielono-czarni zainkasowali czwarty z rzędu komplet punktów, wygrywając w Grodzisku Wielkopolskim z Wartą Poznań 2:0. Bramki strzelili Damian Warchoł w 26. i Jonathan de Amo w 61. minucie.
Trener łęcznian Pavol Stano komplementował swoich podopiecznych.
– Od pierwszej minuty czuliśmy się dobrze na boisku. Było widać kulturę gry i to, że chcemy grać – mówił trener. – Myślę, że w pierwszej połowie mogliśmy bardziej wykorzystać wysoko grającego przeciwnika. Natomiast myślę, że 1:0 w tej połowie było w porządku. To był trudny mecz, ale jestem zadowolony z tego, co prezentowaliśmy.
Zanim Górnik zaczął regularnie punktować, w pierwszych pięciu tegorocznych meczach zanotował jeden remis i doznał czterech porażek. Skąd więc teraz tak znaczna poprawa wyników?
– Od początku rundy byliśmy dobrej myśli, bo wiedzieliśmy, że w okresie przygotowawczym wyglądaliśmy dobrze. Nie bałem się tej rundy – wskazał Pavol Stano. – Po analizach wcześniejszych meczów było widać, że mieliśmy swój pomysł na grę, ale brakowało nam skuteczności. Mieliśmy też sporo niefarta, bo wiele karnych było odgwizdanych przeciw nam.
Górnik ma 45 punktów i zajmuje siódme miejsce w tabeli 1. ligi. W kolejnym spotkaniu zielono-czarni zmierzą się z Chrobrym Głogów. Spotkanie w Łęcznej zaplanowano na wielkanocny poniedziałek na godzinę 12:00.
JK
Fot. Kacper Pacocha / Górnik Łęczna