Zamiarowi połączenia dwóch specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych w powiecie świdnickim sprzeciwiają się rodzice i nauczyciele. Temu problemowi poświęcone było spotkanie w biurze poselskim w Świdniku.
– Starostwo mając w zamiarze połączenie placówek w Świdniku i w Kozicach Dolnych, musi zlikwidować szkołę podstawową w Kozicach, a w Świdniku, szkołę przysposabiająca do pracy – podkreśla Iwona Jarecka, dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Kozicach Dolnych.
CZYTAJ: „To ogromna szansa dla Polski”. Sejmiki Teatrów Wiejskich znajdą się na liście UNESCO?
– Będziemy wspierać jak tylko możemy ten protest rodziców – mówi poseł Bartłomiej Pejo, inicjator spotkania mediacyjnego, na które zaprosił na dziś do swojego biura poselskiego w Świdniku strony sporu. – Dzieci z wysokimi niepełnosprawnościami, które odnajdują się w tej jednostce po wielu przejściach. Tu odnalazły swoje miejsce. Nikt z obecnych na spotkaniu nie wie, jaki jest realny sens, potrzeba, cel likwidacji placówek czy też przenoszenia dzieci ze Świdnika do Kozic, a z Kozic do Świdnika.
– Niestety nie pojawiła się żadna z osób z zarządu powiatu, które były zaproszone na wspólną próbę znalezienia rozwiązania – zauważa mama jednego z uczniów szkoły podstawowej w Kozicach Dolnych, Magdalena Wasiluk. – Nie wyrażamy zgody jako rodzice, pracownicy placówki na reorganizację, na którą nie było żadnych konsultacji społecznych. Będzie z dużą szkodą dla naszych dzieci funkcjonujących w trudnych dla siebie życiowych sytuacjach.
O sprawie powiemy szerzej w „Gorącej linii Radia Lublin” w poniedziałek 7 kwietnia o godzinie 17:40.
DT / opr. AKos
Fot. Dariusz Turecki