Koszykarze PGE Startu Lublin przegrali na wyjeździe z Icon Sea Czarnymi Słupsk 56:79 w meczu 27 kolejki ekstraklasy. Do przerwy było 26:41, ale dobra końcówka trzeciej kwarty sprawiła, że przed ostatnią częścią spotkania lubelski zespół tracił do rywali tylko 7 pkt. Niestety od początku ostatniej odsłony dominowali gospodarze, którzy odnieśli wysokie zwycięstwo.
Najwięcej punktów dla Startu zdobyli: Lecomte 13 i CJ Wiliams 10.
Kapitan Startu Filip Put przyznał, że gospodarze zaprezentowali się znacznie lepiej: – Walczyli zdecydowanie mocniej od nas. Pomogła im oczywiście hala ze świetnymi kibicami. My mieliśmy za sobą długą, ciężką podróż. Nie trafiliśmy dużo otwartych rzutów za 3 punkty. Myślę, że głównie te aspekty zaważyły na końcowym wyniku.
A tak spotkanie podsumował trener Wojciech Kamiński: – Czarni byli decydowanie lepszym zespołem. My szukaliśmy tej szansy w trzeciej kwarcie, gdy zbliżyliśmy się na 5 punktów. Mieliśmy ze dwa ataki, gdzie mogliśmy jeszcze trafić te otwarte rzuty i doprowadzić do bardziej zaciętego meczu. Natomiast później po raz kolejny to się posypało.
W następnym meczu Start w najbliższą środę zagra u siebie z PGE Spójnią Stargard.
AR
Fot. Iwona Burdzanowska / archiwum