Ponad 40 tys. złotych stracił 52-letni mieszkaniec powiatu bialskiego, który zaufał telefonicznej rozmówczyni, podszywającej się pod konsultanta firmy inwestycyjnej.
Z mężczyzną skontaktowała się kobieta i zaproponowała pomoc w inwestycjach na giełdzie. Poleciła też zainstalowanie programu do zdalnej obsługi komputera, co mężczyzna zrobił. Pokrzywdzony zaciągnął też kredyt, a pieniądze przelał na utworzone konto. Środki wkrótce „zniknęły”, jednak 52-latek nie był w stanie wyjaśnić kiedy i w jakich okolicznościach do tego doszło.
CZYTAJ: Pijana matka podróżowała z 7-latkiem. Została zatrzymana
Policja po raz kolejny apeluje o rozwagę podczas wykonywania transakcji finansowych oraz o niewgrywanie oprogramowania nieznanego pochodzenia na swoje urządzenia.
RyK / opr. ToMa
Fot. pixabay.com