Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych tematów w miejscowościach strefy przygranicznej – mówiła we Włodawie wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat. Jak wyjaśniała kandydatka Lewicy na prezydenta RP, nie chodzi tylko o bezpieczeństwo militarne, ale również o bezpieczeństwo „dnia codziennego”.
CZYTAJ: Magdalena Biejat: Każdy kandydat na prezydenta powinien umieć wyraźnie stanąć po stronie obywatelek
– Na przykładzie Włodawy możemy zobaczyć, jak ważne są inwestycje w usługi publiczne – na przykład transport kolejowy – mówi wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat. – W przypadku kryzysu, konfliktu będziemy polegać na dobrze funkcjonującym państwie. Na państwie, które nie odwraca się od swoich obywateli. Żeby to państwo działało w czasie kryzysu, musimy dobrze wykorzystać czasy pokoju. To oznacza konieczność inwestowania między innymi w transport publiczny, zwłaszcza w kolej. Dzisiaj w Ukrainie, objętej wojną od 3 lat, kolej stanowi absolutnie kluczowy element infrastruktury krytycznej i pozwala utrzymywać zarówno gospodarkę, jak i możliwość łączności. Dzisiaj Włodawa nadal nie ma kolei, ale czas, żeby do Włodawy ta kolej dotarła.
Jako kolejny ze swoich priorytetów kandydatka Lewicy wskazała ochronę zdrowia. Wicemarszałek Senatu postuluje między innymi, by zamiast ze składki zdrowotnej, ochrona zdrowia była finansowana z budżetu państwa. Dodatkowym podatkiem miałyby być obciążone wielkie korporacje działające w Polsce.
CZYTAJ: „Naszą bronią jest kartka wyborcza”. Akcja Kobiety z Trzaskiem w Lublinie [ZDJĘCIA]
Wicemarszałek Senatu podczas konferencji prasowej mówiła również o możliwości przekształcenia Szpitala Powiatowego we Włodawie w szpital wojskowy.
Tłumaczyła, że dzięki temu placówka miałaby większe wsparcie finansowe i byłaby zabezpieczeniem w czasie ewentualnego kryzysu: – Można by ten szpital we Włodawie, który znajduje się na granicy z Białorusią i Ukrainą, przekształcić w szpital wojskowy. Będzie miał większe wsparcie finansowe i będzie mógł liczyć na lepsze funkcjonowanie, na włączenie w infrastrukturę wojskową i dzięki temu będzie można uratować to miejsce. Nie może być tak, że powiat jest pozbawiony szpitala, a najbliższy szpital jest oddalony o 50 km. Można to rozwiązać z głową i zrobić lepiej – dodaje Biejat.
Szpital Powiatowy we Włodawie od lat mierzy się z kłopotami finansowymi. Jest to jedna z najbardziej zadłużonych lecznic w regionie.
MaK / opr. AKos
Fot. Magdalena Kowalska