Co mają wspólnego rower i demokracja? – Myślę, że można go wpisać w jeden z fundamentów egalitaryzmu społecznego – mówi w rozmowie z Radiem Lublin prezydent Białej Podlaskiej Michał Litwiniuk.
CZYTAJ: Prezydent Puław na Europejskim Kongresie o wyzwaniach przed samorządami w Polsce
Pytanie nieprzypadkowe, ponieważ podczas dziesiątej edycji Europejskiego Kongresu Samorządów prezydent Białej Podlaskiej opowiadał o doświadczeniach miasta z komunikacją i turystyką rowerową. Kiedyś włodarz stwierdził nawet, że rower jest najbardziej demokratycznym wynalazkiem. – Mieliśmy podczas kongresu okazję podzielić się dobrymi praktykami reprezentując Rowerową Stolicę Polski – opowiada Litwiniuk. – Miasto, które w ostatnich trzech latach w sposób imponujący całemu krajowi sięgnęło po ten zaszczytny tytuł. Zmobilizowaliśmy w ciągu tych ostatnich kilku lat bardzo szerokie grupy społeczne. Upowszechniliśmy modę na rower, jako nie tylko środek okazjonalnej, rekreacyjnej komunikacji, ale także jako środek codziennej komunikacji. Tej służącej mieszkańcom w drodze do szkół, pracy, żłobków czy przedszkoli. Między innymi o tym opowiadałem w gronie eksperckim – dodaje.
Jak ten rower ma się do demokracji? – Na rowerze wszyscy jesteśmy równi w codziennej drodze do pracy czy odwożąc swoje dziecko do żłobka, czy przedszkola. Spotykamy się niezależnie od naszej codziennej roli i pozycji rodzinnej, zawodowej – podkreśla Litwiniuk. – Rower jest ogólnodostępny, bardzo przyjazny w tym wielowymiarowym kształcie. Nie jest drogim środkiem transportu. Jest bardzo ekologiczny. Jest środkiem prozdrowotnym. Warunkiem jednak, by upowszechniał się jako środek komunikacji jest stworzenie przyjaznej infrastruktury. Te działania uczyniliśmy jednym z priorytetów naszej pracy inwestycyjnej w Białej Podlaskiej. Naszej pracy ukierunkowanej na rozwój sieci komunikacyjnej gwarantującej zrównoważony transport miejski. Także z wykorzystaniem zeroemisyjnych jego elementów – dodaje.
POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY:
ToNie / opr. PaW
Fot. archiwum