Bełżyce stawiają na turystykę. Służyć temu ma Gminny Program Rewitalizacji, który zakłada powstanie wielu atrakcji w mieście i okolicach.
Zanim do tego dojdzie, miejscowi samorządowcy muszą stawić czoła wielu bieżącym wyzwaniom, jak choćby dokończenie remontu ulicy Wojska Polskiego, na który mieszkańcy Bełżyc czekali pół wieku.
O realizowanych obecnie i planowanych w najbliższych latach inwestycjach burmistrz Bełżyc Joanna Kaznowska opowiedziała naszemu reporterowi Tomaszowi Nieśpiałowi.
Mieszkańcy czekają na remont ul. Wojska Polskiego pięćdziesiąt lat. Doczekają się?
– Tak, doczekają się. Już w zasadzie w poniedziałek jadę podpisywać umowę z wojewodą o dofinansowanie trzeciego etapu ul. Wojska Polskiego. To będzie zakończenie budowy tej ulicy. Ulica połączy dwie części miasta i na pewno poprawi komfort życia, bezpieczeństwo mieszkańców.
To nie był łatwy proces, jeśli chodzi o całą tę inwestycję, bo ładnych parę lat trzeba było przygotowywać się i realizować inwestycje.
– Oczywiście ładnych parę lat i chodziło też o dokumentację. Przede wszystkim o to, żeby puścić wodociąg, oświetlenie, zrobić chodniki, całą dokumentację. Zawsze brakowało pieniędzy na ten cel. Teraz skorzystaliśmy z funduszy zewnętrznych. Dzięki temu zabezpieczonym wkładem własnym możemy dokończyć tę inwestycję.
A co z pozostałymi drogami? Oczywiście wiemy, że potrzeb w tym zakresie jest w każdym samorządzie bardzo dużo.
– W tej chwili najbardziej czekamy jako samorządowcy na pieniądze dedykowane stricte drogom. Bardzo chcielibyśmy taki fundusz, bo tych pieniędzy my w budżetach nie mamy za dużo. W tej chwili korzystamy, tak jak przy budowie ul. Wojska Polskiego, z Rządowego Programu Rozwoju Dróg lokalnych oraz z programu Urzędu Marszałkowskiego – wsparcie dróg do gruntów ornych. To są dwa programy dedykowane w tej chwili samorządom. Czekamy na więcej. Mamy nadzieję, że rząd spojrzy przychylnie na problemy samorządowców w kwestii budowy dróg.
Każde dodatkowe pieniądze się przydadzą, tym bardziej że ambitnych planów inwestycyjnych w tym roku gminie Bełżyce nie brakuje. Modernizacja oczyszczalni ścieków, modernizacja Miejskiego Domu Kultury, ale także cały szereg inwestycji w infrastrukturę sportową. Czy wszystkie uda się zrealizować?
– Jestem pewna, że te założone na ten rok tak, ponieważ to są inwestycje wieloletnie, rozpoczęte w tamtym roku. W tym roku przystępujemy, już teoretycznie ekipa remontowa na orliku jest, ekipa remontowa na basenie również. Ten basen za chwilę zakończymy i mam nadzieję również otworzymy dla mieszkańców i wszystkich chętnych. Jeżeli chodzi o modernizację domu kultury, jest to piękny dom kultury, ma 70 lat. W tej chwili szykujemy się do przetargu, pieniądze mamy zabezpieczone, to kwota ok. 7 mln. Środki te włożymy w modernizację Miejskiego Domu Kultury. Jednocześnie z modernizacją biblioteki, tak żeby stworzyć przestrzeń dla środowisk kulturalnych, artystycznych, kół gospodyń wiejskich, taką przestrzeń na różne ciekawe, artystyczne wydarzenia. Remontujemy sam środek. Niestety nie udało nam się wyjść na zewnątrz ze względu na obszar objęty ochroną wojewódzkiego konserwatora zabytków. Ale remontujemy sam środek i mam nadzieję, że będzie spektakularny efekt. Przede wszystkim kładziemy nacisk na zrobienie sali widowiskowej, takiej z zapleczem nagłośnieniowym, oświetleniowym – na miarę XXI wieku, żeby była przyjazna środowiskom teatralnym, bo Bełżyce słyną z teatrów. Mamy najstarszy teatr amatorski, Teatr Nasz, który działa przy Miejskim Domu Kultury. Co roku odbywają się przeglądy teatralne. Z całej Polski przyjeżdżają teatry na scenę dramatyczną. Rozbudowujemy też bibliotekę. Biblioteka dostanie troszeczkę inną przestrzeń – to nie tylko książki, ale też strefa relaksu, wypoczynku, czytelnia. Mamy nadzieję połączyć to wszystko w taką jedną, fajnie funkcjonującą całość.
Cała rozmowa w materiale dźwiękowym
Bełżyce uzyskały prawa miejskie w 1417 roku. Obecnie w gminie mieszka około 14 tysięcy osób.
ToNie / opr. WM
Fot. Urząd Miejski w Bełżycach