Miał 3 promile i jechał motocyklem crossowym pomimo zakazu – 29-latek z Miączyna w powiecie zamojskim, odpowie przed sądem.
CZYTAJ: Ortopedzi ze szpitala wojewódzkiego ratują pacjentów przed amputacją kończyn
Policjanci wypatrzyli mężczyznę w trakcie patrolu. Stojąc na poboczu pił alkohol. Na widok zbliżającego się radiowozu, wyrzucił butelkę do rowu i próbował odjechać. Policjanci zajechali mu jednak drogę uniemożliwiając ucieczkę.
29-latek z niemal 3 promilami trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, że ma również nie tylko sądowy zakaz kierowania pojazdami, ale także odebrane uprawnienia. Mężczyzna był także poszukiwany celem odbycia zastępczej kary aresztu.
CZYTAJ: Pobili i okradli 25-latka. Dwaj mężczyźni w areszcie [ZDJĘCIA]
Mieszkaniec Miączyna usłyszał zarzuty. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Odpowie także za liczne wykroczenia. Motocykl, którym się poruszał, nie był dopuszczony do ruchu, nie miał także tablic rejestracyjnych ani kompletnego oświetlenia. 29-latek w trakcie legitymowania był ponadto wulgarny i arogancki. Nie chciał również podać policjantom swoich danych.
EwKa / opr. AKos
Fot. pixabay.com