Wojewódzki Szpital Specjalistyczny przy alei Kraśnickiej w Lublinie zapewnił, że złożył wyjaśnienia Narodowemu Funduszowi Zdrowia w związku z pobytem na oddziale kardiologii prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
– NFZ otrzymał od nas wszystkie informacje, jakich żądał – wyjaśnia dyrektor szpitala, Piotr Matej. – Z Narodowym Funduszem Zdrowia współpracujemy skrupulatnie. Szpital w tym czasie funkcjonował normalnie. Tego dnia hospitalizowanych było 57 pacjentów na 46 łóżek. Tego dnia przyjęliśmy do tego oddziału 8 pacjentów. Wykazaliśmy też wykaz realizowanych procedur w danym dniu. Narodowy Fundusz Zdrowia do chwili obecnej nie zgłosił żadnych zastrzeżeń w związku z ograniczeniem lub brakiem dostępności do świadczeń w tym zakresie.
CZYTAJ: Pobyt prezesa PiS w szpitalu wojewódzkim. Lubelski NFZ chce wyjaśnień
Z relacji „Gazety Wyborczej” wynikało, że pod koniec lutego Kaczyński miał zostać przyjęty na kardiologię jako pacjent NN – czyli osoba nieznana – i zająć pojedynczą salę, która została odseparowana od pozostałej części placówki. Prezes PiS miał być tez witany kwiatami.
CZYTAJ: Prezes PiS w lubelskim szpitalu. Politycy komentują
Dyrektor placówki już wcześniej zdementował doniesienia o zamknięciu połowy oddziału i kwiatach. Wyjaśniał też, że przyjęcie pacjenta jako NN to nieporozumienie ze strony personelu szpitalu.
Lubelski oddział NFZ przyznał, że wyjaśnienie sprawy jest w toku.
RyK / opr. WM
Fot. archiwum