Po reprezentacyjnej przerwie do gry o punkty wracają piłkarze ekstraklasowego Motoru Lublin. W 26. kolejce rozgrywek zespół trenera Mateusza Stolarskiego podejmie Stal Mielec.
Na rehabilitację za ostatnią porażkę z Górnikiem Zabrze liczy pomocnik Mathieu Scalet.
CZYTAJ: Motor Lublin – Stal Mielec. Trwają ostatnie przygotowania do niedzielnego spotkania
Jakiego meczu spodziewa się szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich Mateusz Stolarski?
– Stal to jest zespół, który chce utrzymać się lidze poprzez granie w piłkę. Trener Niedźwiedź to jest trener, którego znam bardzo dobrze. To jest trener, który chce wygrywać mecze poprzez kontrole w meczach. Robi to nieźle, a nawet bardzo dobrze, bo kluby choćby takie jak Jagiellonia, Legia czy my w Mielcu – mieliśmy problemy z założeniem dobrego pressingu, bo jego organizacja z piłką jest bardzo dobra. Widać tam dużą powtarzalność. Zresztą trener ma bardzo duże doświadczenie, jest bardzo dobry więc ma to wypracowane latami. Tak robił awanse ze wcześniejszymi klubami. Duże większe szanse będzie miał ten zespół, który przejmie kontrole w posiadaniu piłki.
Do wyznaczonej przez trenera Stolarskiego na ten sezon granicy 40 punktów lubelskiej drużynie brakuje czterech. Z kolei Stal z dorobkiem 23 punktów znajduje się tuż nad strefą spadkową. W niedzielne popołudnie bez wątpienia to na rywalach będzie ciążyć większa presja – uważa lubelski szkoleniowiec.
– W przypadku Stali Mielec toczy się walka o duże pieniądze jeśli chodzi o klub i jego funkcjonowanie. Toczy się walka o kariery zawodników, bo pewnie będzie niektórym ciężko już wrócić do Ekstraklasy przy ewentualnym spadku. Również chodzi o sztaby szkoleniowe, o prace więc Stal Mielec na pewno będzie odczuwała dużą presję – dopowiada trener Stolarski.
Trener gości Janusz Niedźwiedź ponownie liczy na komplet punktów swoich podopiecznych. – Najważniejsze podobieństwo, które chciałbym, żeby wystąpiło to nasze zwycięstwo. Bo wtedy to był mój debiut, na pewno wyjątkowy mecz też dla mnie jako trenera. Zespół przełamał się po takim dłuższym czasie, gdzie nie wygrywał. Wierzę, że jesteśmy dobrze przygotowani i jedziemy po to, żeby wygrać.
CZYTAJ: Michał Król przedłużył kontrakt z Motorem
W reprezentacyjnej przerwie kontrakt z Motorem podpisał Jean-Kévin Augustin. 27-letni Francuz był w przeszłości graczem takich drużyn jak Paris Saint-Germain, RB Leipzig, AS Monaco, Leeds United, FC Nantes i FC Basel. Ostatnio pozostawał jednak bez klubu, a jego kariera znalazła się na dużym zakręcie. Dlaczego zatem Motor zdecydował się na zatrudnienie tego zawodnika i jakie były tego okoliczności?
– Patrząc na CV nie ma prawa trafić do Motoru Lublin, ale też ma w swoim życiu piłkarskim jakiś zakręt, ale skoro w Lipsku się nie mylili, skoro trener Bielca się nie mylił, to znaczy, że coś w nim jest. Przyjechał do nas na treningi. Nie jest to zawodnik gotowy na najbliższy mecz i potrzebuje czasu – opowiada lubelski szkoleniowiec.
Kontrakt Augustina ma na razie obowiązywać do końca tego sezonu, może zostać jednak przedłużony o kolejny rok.
Jutrzejszy (30.03) mecz Motoru ze Stalą rozpocznie się o 14:45. Meldunki z Motor Lublin Areny pojawią się na naszej antenie, a pełnej radiowej transmisji tego spotkania będzie można wysłuchać na naszej stronie internetowej.
Radio Lublin pojawi się też na Motorowym Miasteczku przed meczem, w godzinach 12:00-14:00. Na zainteresowanych czekają gadżety, a także inne niespodzianki.
JK
Fot. Iwona Burdzanowska / archiwum RL