Lublin i Kraków żegnają prof. Leszka Mądzika. Reżyser, scenograf, założyciel Sceny Plastycznej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego zmarł w wieku 80 lat.
Jego spektakle były grane w ponad 270 miastach na świecie. Były także wielokrotnie nagradzane na międzynarodowych festiwalach. Dwa miesiąca temu prof. Leszek Mądzik otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Lublina.
CZYTAJ: „Człowiek wielkiego serca, ogromnego zapału”. Lublin pożegnał prof. Leszka Mądzika [ZDJĘCIA]
– Ze wszystkich stron świata napływają do nas wyrazy współczucia i żalu – mówi metropolita lubelski, arcybiskup Stanisław Budzik. – Myślę, że jest to jeden z najwybitniejszych ludzi naszego uniwersytetu w jego ponad stuletniej historii. Jesteśmy dumni, że on właśnie u nas tworzył. Nawet mówił, że taki teatr mógł się stworzyć jedynie w takim uniwersytecie. Był to człowiek wielkiego serca, ogromnego zapału. Do końca swojego życia, mimo swojej choroby, nadal snuł plany. Ciągle jeszcze chciał wypełnić to zadanie. Czuł się natchniony.
– To była niezwykła przygoda. Nie dowierzam, że ona się kończy – wspomina Jarosław Figura, przez 34 lata aktor i dyrektor techniczny Sceny Plastycznej KUL Leszka Mądzika. – Niezwykły czas, szczęśliwy, cudowny dla mnie. Obcowałem z niezwykłym człowiekiem. I to nie tylko o to chodzi, że był światowym twórcą swojej koncepcji teatru. Natomiast był niezwykłym człowiekiem. Ciepłym, wrażliwym na sztukę, wierzył w Boga. Jest to wielka strata dla teatru światowego, polskiego, ale też dla każdego człowieka, który znał Leszka. Nie tylko od tej strony artystycznej, ale od tej strony ludzkiej.
CZYTAJ: Nie żyje prof. Leszek Mądzik. Flaga na lubelskim ratuszu została opuszczona do połowy masztu
– Pan profesor Leszek Mądzik reprezentował unikalny sposób prezentacji sztuki, w oparciu o światło, dźwięk, ruch – uważa ks. prof. Mirosław Kalinowski, rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. – Porównywany był zawsze do Kantora, do Hasiora. Myślę, że kiedy dziś mówimy o stracie, to wiemy co mówimy. To jest wielka strata ze względu na indywidualne podejście do uprawiania sztuki, do teatrologii. Pewien okres w tym obszarze niewątpliwie się zamyka.
– Miał niezwykle ciepły głos i dar kontaktu z ludźmi – mówi Jarosław Figura. – On był podróżnikiem. To wizja teatru prawie średniowiecznego, która przemieszcza te trupy teatralne po całym świecie. Leszek wszędzie czuł się jak u siebie, dobrze. Wszędzie zdobywał w ludzki sposób innych ludzi do swojej osobowości. Siła jego teatru to nie tylko w niezwykłym pomyśle na formę teatralną i temat, ale po prostu jego osobowość, która bardzo szybko zbliżała ludzi do siebie.
CZYTAJ: „Zapalał w swoich uczniach iskierkę”. Wspomnienie prof. Leszka Mądzika
– Jest to autorytet w zakresie tropienia śladów piękna w naturze, w kulturze, w człowieku i wreszcie w Bogu – podkreśla Karol Klauza, były dyrektor Instytutu Dziennikarstwa KUL, w którym Leszek Mądzik był zatrudniony. – Wiele jego realizacji dotykało także wymiaru nadprzyrodzonego. On jest ambasadorem Lublina w świecie. To tłumaczy, dlaczego tuż przed śmiercią dostrzeżono to zdarzenie dając mu tytuł Honorowego Obywatela Miasta Lublina. Wszędzie gdzie jeździł, od Japonii po Stany Zjednoczone, promował nie tylko teatr, ale także genius loci tego teatru, czyli Lublin i Lubelszczyznę. Chociaż jego korzenie są w Świętokrzyskim, ale ziemia lubelska stała się dla niego drugą ojczyzną. Ją sobie upatrzył jako motyw swojej misji.
CZYTAJ: Pożegnanie wybitnego twórcy. Ostatnia droga prof. Leszka Mądzika
– Chyba prawie 270 miast świata, w których Leszek Mądzik zagrał. Ponad 50 krajów – wylicza Jarosław Figura. – To o czymś świadczy. Ta jego sztuka była niezwykle ważna dla teatru, potrzebna. Leszek Mądzik osiągnął sławę. Był zapraszany wszędzie. Dlaczego? Po prostu niósł niezwykłą informację, poprzez teatr, o człowieku. Był twórcą swojej bezsłownej, niezwykłej formy teatralnej, formy plastycznej. Budował światłem te swoje obrazy. Wyciągał je z ciemności. Starał się cały czas odpowiedzieć, czy coś po tej drugiej stronie naszego życia jest. W tym momencie, kiedy rozmawiamy, on już wie.
W sobotę (22.03) w archikatedrze lubelskiej odbyła się msza żałobna w intencji profesora Leszka Mądzika. Mieszkańcy miasta licznie zgromadzili się w świątyni, by symbolicznie w ostatnią drogę odprowadzić wybitnego reżysera. Dziś (24.03) natomiast w Krakowie odbyła się msza pogrzebowa. Profesor Leszek Mądzik spoczął na Cmentarzu Salwatorskim.
InYa / opr. PrzeG
Fot. PAP/Łukasz Gągulski