Koszykarki Polskiego Cukru AZSu UMCSu Lublin pokonały PolskąStrefęInwestycji Eneę Gorzów Wielkopolski 97:88 w drugim meczu ćwierćfinałowej rywalizacji o mistrzostwo Polski. Tym samym, w serii do trzech zwycięstw lublinianki doprowadziły do remisu 1:1.
Niedzielne spotkanie miało zupełnie odmienny przebieg od sobotniego, w którym to ekipa z Gorzowa zwyciężyła 81:67. Gospodynie grały uważniej, nie popełniały strat i korzystały z pełnego wachlarza rozwiązań ofensywnych: zarówno zespołowej gry pod koszem; przebojowych, indywidualnych akcji; oraz rzutów 3-punktowych. Obrona przyjezdnych była dziurawa jak ser szwajcarski i po pierwszej kwarcie zespół trenera Kowalewskiego prowadził 32:20.
W drugiej lublinianki kontynuowały dobrą grę, a emocje udzieliły się szkoleniowcom obu drużyn. Nerwy puściły szkoleniowcowi gości Dariuszowi Maciejewskiemu, który za niesportowe gesty w kierunku lubelskiej ławki został przez sędziów odesłany do szatni. To ostatecznie odebrało tlen gorzowiankom. Po pierwszej połowie AZS UMCS prowadził 60:41. W trzeciej kwarcie, najwyższa przewaga, jaką osiągnęły miejscowe wynosiła 25 punktów. W ostatniej odsłonie, rozluźnione prowadzeniem lublinianki zaczęły seryjnie tracić punkty. Zrobiło się nerwowo, gdy przewaga gospodyń niespełna 4minuty przed końcem stopniała do 8 punktów. Ostatecznie jednak zespół trenera Kowalewskiego dowiózł prowadzenie do końca.
Najwięcej punktów dla lubelskiej drużyny zdobyły: Magdalena Szymkiewicz i Stella Johnson po 23 oraz Laura Miskiniene 16.
Po dwóch meczach w Lublinie w play-off jest remis 1:1. Kolejne dwa mecze zostaną rozegrane w środę i w czwartek w Gorzowie. Jeśli nie przyniosą rozstrzygnięcia obie drużyny wrócą do Lublina na piąte, decydujące starcie w niedzielę 23 marca.
JK
Fot. Iwona Burdzanowska