Placówka w Hrubieszowie znalazła się w ministerialnym programie „Szpitale Przyjazne Wojsku”. Jak zapowiada jej dyrektor, są już konkretne plany rozwoju z w tym zakresie.
CZYTAJ: ZUS na tropie „lewych” zwolnień lekarskich. Jak przebiegają kontrole?
– Dla obywatela bezpieczeństwo militarne i medyczne to dziś priorytet – mówi w rozmowie z Radiem Lublin dyrektor szpitala, Arkadiusz Bratkowski. – Wierzę głęboko, że ta umowa, to porozumienie pozwoli nam na to, że ta gotowość szpitala będzie pełna. Musimy być gotowi. Nasze przygraniczne położenie nas do tego zobowiązuje. Mamy budynek stary, który jest w rejestrze zabytków. Tam chcielibyśmy zrobić takie centrum dla żołnierzy, którzy wracają z misji. Dodatkowo zrobić tam takie centrum rehabilitacji – dodaje.
Jak zapowiedział minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, lecznice przyjazne wojsku będą uczestniczyć we wszystkich programach związanych z przygotowaniem ratowników, pielęgniarek i lekarzy do pełnienia określonych misji. W planach są między innymi szkolenia z medycyny pola walki.
Poza Hrubieszowem do programu dołączyły też cztery inne placówki z naszego województwa. Chodzi o szpitale w Lubartowie, Łęcznej, Parczewie i Włodawie.
JN / opr. PaW
Fot. archiwum