Były bialski radny Jan Jakubiec oskarża prezydenta Białej Podlaskiej o pomówienie. Dziś (21.03) w sądzie odbyła się kolejna rozprawa z powództwa cywilnego byłego radnego klubu poprzedniej kadencji rady miasta- Białej Samorządowej.
Sprawa trafiła do sądu po tym, jak na sesji rady miasta w 2023 roku prezydent Michał Litwiniuk publicznie zarzucił radnemu korupcję polityczną. Miał powiedzieć, że Jakubiec zaproponował mu przychylne głosowanie jego klubu w sprawie udzielenia mu absolutorium w zamian za obsadzenie sugerowanych osób w radach nadzorczych spółek komunalnych.
– Takiej rozmowy nigdy nie było i nie ma mowy o jakiejkolwiek korupcji. To była zemsta za ujawnienie mojego zapytania o wysokość zarobków prezesów spółek komunalnych – mówi Jan Jakubiec. – Absolutnie nie przyjmuję tego. Jest to według mnie zarzut ciężkiego kalibru, który narusza dobre imię. Przepracowałem 35 lat w oświacie. 27 lat pełniłem funkcję dyrektora szkoły. Nie można opluwać ludzi bezkarnie.
CZYTAJ: Rozwój na pierwszym miejscu. Burmistrz Bełżyc o inwestycjach w mieście
Prezydent Michał Litwiniuk do winy się nie przyznaje i zapewnia, że otrzymał propozycję korupcyjną od Jakubca. Oskarżenia byłego radnego uważa za efekt agresywnej polityki prowadzonej przez Białą Samorządową w poprzedniej kadencji, kiedy to zawarła nieformalną koalicję z klubem Zjednoczonej Prawicy.
– Torpedowali wiele moich przedsięwzięć służących rozwojowi miasta. Bywało, że demolowali budżet. Zdjęli pierwszy milion na rozpoczęcie budowy mostu i szukają jakiejś platformy rozgłosu. Pokazania, że jeszcze chcieliby prezydentowi zaszkodzić.
Sędzia prowadząca rozprawę nie zezwoliła dziennikarzom na rejestrację jej przebiegu.
MaT / opr. PrzeG
Fot. Jan Jakubiec FB / archiwum RL