Chadecy wygrali wybory do niemieckiego parlamentu. Według pierwszych exit polli CDU i CSU zdobyły razem 29 procent poparcia. Drugie miejsce, ze słabszym od wcześniej prognozowanego wynikiem, zajęła skrajna prawica. Alternatywa dla Niemiec miała uzyskać około 20 procent głosów. – przekazała Informacyjna Agencja Radiowa.
Trzecie miejsce socjaldemokratów, wybranych przez zaledwie co szóstego wyborcę, sprawia, że kanclerska misja Olafa Scholza zakończyła się po jednej i to niepełnej kadencji Bundestagu. Rozczarowani są także współrządzący z SPD Zieloni, którzy chcieli na finiszu pokonać koalicyjnych partnerów, ale uzyskali – według pierwszych exit polli – około 13 procent, czyli o trzy punkty procentowe mniej niż partia Olafa Scholza.
Języczkiem u wagi były partie drugiego szeregu. Do parlamentu zapewne wejdzie skrajna Lewica, natomiast liberałowie z FDP i populistyczny sojusz Sahry Wagenknecht mają wyniki w okolicach 5-procentowego progu wyborczego.
Gdyby takie były oficjalne wyniki, mandat do budowania rządu dostanie Friedrich Merz, szef chadeckiej CDU. Do zbudowania większości wystarczy mu porozumienie z SPD. Jeśli jednak FDP lub BSW przekroczy próg, to do większości potrzebne będą trzy partie, co skomplikuje sytuację.
RL / IAR / opr. ToMa
Fot. PAP/EPA/FABIAN STRAUCH