Do wiosennej rundy piłkarskiej 1. ligi przygotowują się piłkarze Górnika Łęczna.
Wczoraj (31.01) w podkrakowskiej Rącznej zielono-czarni rozegrali sparing. Ich rywalem była występująca w 2. lidze słowackiej drużyna FC ViOn Zlaté Moravce.
Łęcznianie wygrali 3:2, a tak spotkanie ocenił szkoleniowiec Górnika Pavol Stano:
– Przeciwnik z drugiej ligi słowackiej, ale bardzo dobrze zorganizowany. Prezentowali bardzo dobry poziom. Mieliśmy co robić. Cieszę się, że wygraliśmy ten sparing. Graliśmy jakby na dwa składy. W pierwszej części meczu grali bardziej doświadczeni zawodnicy, w drugiej połowie było więcej młodzieży. Myślę, że jest dużo materiału do analizy. Będę robił wszystko żebyśmy nasze błędy poprawili do pierwszego meczu.
CZYTAJ: Tylko remis. Lublinianie nie pokonali Lechii
Kibiców Górnika mógł zastanowić fakt, że w linii obrony po raz kolejny zagrał nominalny napastnik Marko Roginić. Jak wyjaśnia tę kwestię trener Górnika?
– Chcieliśmy mieć wszystkich zawodników w obiegu, żeby łapali minuty, to tempo meczowe. Nie mamy z tyłu aż tak szerokiej kadry na pozycji stopera. Jestem przekonany, że Marko jest zawodnikiem bardzo uniwersalnym. Zagrał dwa dobre mecze i teraz też jest stoperem.
W ostatnim meczu kontrolnym 8 lutego w Sosnowcu Górnik zmierzy się z tamtejszym Zagłębiem.
Tydzień później wznowione zostaną rozgrywki 1. ligi, a łęcznianie 14 lutego o 14.30 podejmą Łódzki Klub Sportowy.
JK
Fot. Kacper Pacocha / Górnik Łęczna