Warto się pospieszyć, aby zaobserwować niecodzienne zjawisko lodowe na rzece Krzna w Białej Podlaskiej. Wirujący wokół własnej osi lodowy dysk zmienia swój wygląd i prawdopodobnie już wkrótce zniknie z pola widzenia.
CZYTAJ: „Coś pięknego!” – na Krznie pojawił się wirujący dysk lodowy [ZDJĘCIA, FILM]
Informacja o nietypowym lodowym zjawisku rozeszła się w Białej Podlaskiej błyskawicznie. Jeszcze we wtorek (18.02) była mowa o dużym lodowym dysku, wirującym wokół własnej osi. Na moście co chwilę pojawiali się mieszkańcy, aby podziwiać lodowe widoki:
– Pierwszy raz takie coś widzę. Przypomina mi to takie koła w zbożu, jakie „kosmici wykładali”. Stoi w miejscu, tak jakby w środku był kołek i kręci się jak karuzela. Coś pięknego. Przyroda może zaskakiwać – mówi jeden z widzów.
W środę widok się zmienił i zamiast dysku jest okrąg obracający się wokół własnej osi. On również przyciąga uwagę mieszkańców. – Jest pięknym zjawiskiem, nietypowym. Nie spodziewałem się, że coś takiego może powstać na płynącej rzece.
Małgorzata Piekarska z Bialskiego Centrum Kultury miała w środę okazję prowadzić w plenerze warsztaty fotograficzne dla dzieci. – Kiedy wczoraj zobaczyłam na Facebooku, że niektórzy fotografują taką okrągłą krę na Krznie przy moście na Łomaskiej, dzisiaj poszliśmy to zobaczyć. Tylko dziś już nie było takie okrągłej kry, tylko „obrączka”. Zastanawiam się, czy to nie było czymś przymocowane? Czemu to nie odpłynęło dalej?
– Krążek lodowy powstaje, gdy temperatura powietrza spadnie poniżej zera. Może powstawać na powierzchni albo przy dnie rzeki wskutek wirowania wody. Wówczas taka bryła lodu obraca się wokół własnej osi, ocierając się o brzeg rzeki albo inną strukturę lodową, co nadaje jej charakterystycznego kształtu krążka – wyjaśnia hydrolog Jan Szymankiewicz z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. – Krążki lodowe mogą być obserwowane na ciekach wodnych, ale też na innych zbiornikach czy nad morzem.
– To zjawisko jest bardziej charakterystyczne dla krajów skandynawskich. Kiedy się więc u nas pojawiło, wzbudziło duże wrażenie. Światła na lodzie, wiry wody wokół robią niesamowite wrażenie, szczególnie z punktu widzenia fotograficznego – stwierdza pasjonat fotografii Krzysztof Wałecki. – Piękne wrażenie były nie tylko w ciągu dnia, ale i z sesji nocnej, gdzie światła wokół rzeki i mostu powodowały niesamowite odbicia. Przez moment wyglądało to jak wrota do równoległego świata.
Zjawisko na Krznie najlepiej zaobserwować z mostu przy ul. Zamkowej. Takie lodowe struktury zazwyczaj tworzą się w bardzo zimnych oceanach, jeziorach i rzekach.
MaT / opr. ToMa
Fot. Małgorzata Tymicka / Małgorzata Piekarska, film Małgorzata Tymicka