Arcyciekawie zapowiada się mecz 23. kolejki PlusLigi, w którym Bogdanka LUK Lublin w sobotę (01.02) na wyjeździe zmierzy się z zespołem ZAKSA Kędzierzyn Koźle. Będzie to spotkanie sąsiadów z tabeli.
Podopieczni trenera Massimo Bottiego plasują się na czwartym miejscu z przewagą punktu nad piątą drużyną z Kędzierzyna. ZAKSA rozegrała jednak o jeden mecz mniej.
O nastawieniu lubelskiego zespołu mówi drugi trener drużyny Maciej Kołodziejczyk. – Zależy nam na tym, żeby pokazać tam dobrą siatkówkę. Wiemy, że ZAKSA ma teraz swoje pięć minut, jest na fali, ma za sobą serię wygranych spotkań. Będziemy musieli się wznieść na wyżyny naszych możliwości. Ale ja osobiście bardzo cieszę się, że w końcu trafił nam się taki mecz, gdzie niekoniecznie to my od początku będziemy faworytem, tylko rozkład sił jest wyrównany. Sądzę, że to będzie bardzo zacięte spotkanie, gdzie o zwycięstwie mogą decydować detale.
– Musimy skupić się przede wszystkim na dobrej siatkówce – podkreśla środkowy lubelskiego zespołu Jan Nowakowski. – Oczywiście jest to spotkanie za 6 punktów, ale żeby wygrać w PlusLidze to, co chcemy wygrać, czyli jak najwyższe miejsce, za każdym razem trzeba grać dobrze. To postaramy się zrobić.
W październiku w hali Globus Bogdanka LUK wygrała z kędzierzynianami 3:0. Sobotni rewanż w Kędzierzynie rozpocznie się o godzinie 14:45.
JK
Fot. archiwum