To nie był łatwy rok, ale udało się sporo zrobić – tak podsumowuje swój pierwszy rok na stanowisku wojewody Krzysztof Komorski. – Zwiększyliśmy dostępność do opieki żłobkowej o ponad 50 procent, powstał nowy punkt wyjazdowy pogotowia – wylicza Komorski.
– To był intensywny rok – dodaje. – Na samym początku przyspieszony kurs zarządzania kryzysowego. Odebrałem nominację w środę, a w piątek podejmowałem pierwsze decyzje strukturalne i kadrowe w urzędzie. W sobotę byłem już na granicy, negocjowałem z przewoźnikami. Kilka dni później, jak jechałem zdawać raport z negocjacji z przewoźnikami, wleciała rakieta. Później udało się zwiesić protesty. Następnie zaczęły się strajki rolników, potem przymrozki, później gradobicia, a później powódź. W międzyczasie jeszcze dużo decyzji w Wydziale Spraw Obywatelskich, gdzie udało nam się skrócić czas oczekiwania na paszport, zwiększyć liczbę punktów paszportowych.
Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski dodał, że największym wyzwaniem organizacyjnym na ten rok jest wdrożenie ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Zapowiedział także, że priorytetem jest dalsze zwiększanie dostępności do opieki żłobkowej, otwieranie klubów seniora oraz współpraca ze szpitalami.
LilKa / opr. WM
Fot. Piotr Michalski