Dziś (22.01) obchodzimy 162. rocznicę wybuchu powstania styczniowego. W nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku Tymczasowy Rząd Narodowy, podjął decyzję o rozpoczęciu walki zbrojnej przeciwko Imperium Rosyjskiemu. Bezpośrednim powodem tej decyzji była tzw. „branka”, czyli przymusowy pobór do rosyjskiego wojska.
CZYTAJ: Okup za obraz, czyli sensacyjna historia klasztoru
– Polacy wiedzieli o co walczą – mówi pracownik lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, Leszek Czarnecki. – Między rokiem 1831 a rokiem 1862 pobrano do armii carskiej koło 300 tys. Polaków, wróciło 5%. Teraz ci najlepsi z Polaków mieli pójść i nie wrócić. Dramat tego dnia, nie przygotowane właściwie oddziały, ówcześnie broni było niewiele poza bronią myśliwska, więc zbierano kosy. Wyrywano nawet pręty metalowe łączono z elementami drewnianymi i poszli.
Powstanie styczniowe było największym i najdłużej trwającym polskim powstaniem narodowym podczas którego stoczono ok. 1200 bitew i potyczek.
InYa / opr. AKos
Fot. Iwona Burdzanowska