Nawet do 8 lat więzienia grozi 22-latkowi, który odpowie za krótkotrwałe użycie pojazdu. Znudzony wspólną podrożą ze znajomymi zabrał Audi A8 swojego kolegi i postanowi udowodnić umiejętności kierowcy. Swoje wyczyny zakończył uderzeniem w drzewo i ogrodzenie pobliskiej posesji. Na domiar wszystkiego młodzieniec okazał się być pod działaniem alkoholu.
CZYTAJ: Będzie ślisko! Ostrzeżenie dla pieszych i kierowców
Do zdarzenia doszło w niedzielny (12.01) poranek kilka minut po godzinie 5:00 w miejscowości Czemierniki. 22-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego podróżował z czwórką znajomych samochodem marki Audi A8, będąc wówczas pasażerem auta. Kiedy kierujący Audi zatrzymał się pod jednym z domów i wysiadł z innymi pasażerami na zewnątrz auta, 22-latek postanowił kontynuować podróż. Przesiadł się za kierownicę i postanowił udowodnić swoje umiejętności za kierownicą Audi. Rajdowe popisy zakończył uderzeniem w drzewo i ogrodzenie pobliskiej posesji. Po całym zdarzeniu uciekł z miejsca zdarzenia.
22-latek został szybko odnaleziony i trafił do szpitala. W trakcie wykonywanych badań laboratoryjnych w szpitalu w organizmie 22-latka stwierdzono alkohol. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Teraz czekają go spore kłopoty. Może mu grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Fot. KPP Radzyń Podlaski