– W trybie pilnym w wojsku zostały wdrożone specjalne procedury dotyczące postępowania z materiałami niebezpiecznymi – powiedział w Lublinie wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. To konsekwencje głośnej sprawy zaginięcia 240 min przeciwczołgowych wiezionych w transporcie kolejowym. Miny odnalazły się ostatecznie w magazynie sklepu meblowego.
– To sytuacja karygodna i wszystkie osoby, które do niej doprowadziły poniosą konsekwencje – mówił podczas wizyty w Lublinie wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. – To jest cały proces, który wyjaśnia prokuratura. Wszystkie działania zostały podjęte, nadzór cywilny zadziałał bardzo szybko. Żandarmeria Wojskowa i prokuratura wyjaśniają sprawę. Wdrożyliśmy w trybie pilnym wszystkie sprawy związane z podniesieniem jakości szkoleń związanych z przewożeniem i przechowywaniem materiałów, szczególnie wybuchowych. Wszystko to, co możliwe pod tym względem zostało zrealizowane. Oczywiście z każdej takiej sytuacji trzeba wyciągnąć konsekwencje i one zostały wyciągnięte.
CZYTAJ: Nagroda im. Edwarda Wojtasa dla ikony ruchu ludowego
Od sierpnia śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Szczecin-Niebuszewo. Zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych usłyszało czterech żołnierzy.
Ponadto wczoraj (09.01) z funkcji szefa Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych został odwołany generał dywizji Artur Kępczyński. Zastąpił go generał brygady Dariusz Mendrala. Rzecznik ministerstwa obrony narodowej Janusz Sejmej powiedział Polskiemu Radiu, że dzisiaj (10.01) nominację wręczył mu minister Władysław Kosiniak-Kamysz. Generał Dariusz Mendrala nową funkcję zacznie pełnić 23 stycznia.
MaK / IAR / opr. LisA
Fot. Iwona Burdzanowska