Dyrektor Caritas w Chersoniu został ranny po ataku rosyjskiego drona. Ks. Ihor Makar był w drodze do jednej z obsługiwanych przez niego parafii. Towarzyszyli mu klerycy z seminarium Drohobyczu, którym na szczęście nic się nie stało. Greckokatolicki kapłan będzie musiał przejść operację usunięcia odłamka z nogi – poinformował portal Vatican News.
CZYTAJ: Ukraina przechodzi do kontrnatarcia w obwodzie kurskim
– Życie tutaj jest naprawdę niebezpieczne, ale moim powołaniem jako księdza jest być blisko ludzi, którzy chcą tu zostać – mówi ks. Makar.
Do ataku doszło we wtorek (07.01) w pobliżu Zelenivki niedaleko Chersonia. – Jechaliśmy za jednym z naszych parafian, zauważyłem drona na niebie. Z powodu mrozu droga była bardzo śliska, nie mogliśmy ani się zatrzymać, ani zawrócić… Zdałem sobie sprawę, że ten dron prawdopodobnie nas namierza – relacjonuje ks. Makar.
Eksplozja spowodowana przez drona rozbiła szyby, a także przedziurawiła koła i drzwi samochodu.
Ks. Ihor Makar posługuje w obwodzie chersońskim od 2005 r. Jego pierwsza parafia znajdowała się w Antoniwce; w miejscu, gdzie zaczynał się most Antoniwski, strategiczny punkt łączący dwa brzegi Dniepru, a gdzie obecnie przebiega linia demarkacyjna. Ksiądz mieszkał tam z żoną i czwórką dzieci aż do rozpoczęcia inwazji. Podczas rosyjskiej okupacji Chersonia, która trwała do 11 listopada 2022 r., ks. Makar przebywał z rodziną w Tarnopolu na zachodniej Ukrainie i pomagał na odległość swoim parafianom i potrzebującym, którzy pozostali pod okupacją, wysyłając lekarstwa i żywność. Odkąd Chersoń powrócił pod ukraińską kontrolę, ks. Ihor kontynuuje posługę w dwóch parafiach i jest dyrektorem miejscowej Caritas.
Również we wtorek (07.01) rosyjskie wojsko zaatakowało w Chersoniu autobus w dzielnicy Szumensky. Zginął pracownik miejskiego wydziału ochrony środowiska, a osiem osób zostało rannych. Rosyjskie ataki trwały przez cały okres świąteczny.
Vatican News / RL / opr. ToMa
Fot. chersońska administracja miejska