Na trzy miesiące do tymczasowego aresztu trafił 61-latek z Łukowa podejrzany o zabójstwo znajomego. Obaj mężczyźni wcześniej pili alkohol.
– Do zabójstwa doszło w jednym z domów na terenie Łukowa – mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łukowie, młodszy aspirant Maciej Zdunek. – Po wejściu do domu jednorodzinnego policjanci zastali mężczyznę, który nie dawał oznak życia. Poszkodowany posiadał wbity w szyję nóż. Niestety zadane przez sprawcę rany okazały się śmiertelne, a te rany, których doznał poszkodowany, wskazywały na udział osób trzecich. 61-latek, który wcześniej gościł u właściciela posesji, poniósł śmierć na miejscu zdarzenia. Na miejscu tej zbrodni policjanci pod nadzorem prokuratora wykonali szereg czynności, zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków.
CZYTAJ: 43-latek uratowany przed wychłodzeniem
Podejrzanemu o zabójstwo 61-latkowi może grozić nawet dożywotnie pozbawienie wolności.
ToMa / opr. LisA
Fot. KPP Łuków