Siatkarze Bogdanki LUK Lublin wygrali na wyjeździe ze Ślepskiem Malow Suwałki 3:2 w 21. kolejce PlusLigi.
Goście, mimo iż przegrali dwa pierwsze sety, zdołali odwrócić losy spotkania. Statuetkę dla najbardziej wartościowego gracza meczu odebrał atakujący lubelskiego zespołu Kewin Sasak.
– Trochę z opóźnieniem zaczęliśmy, też dużo naszych błędów. Nie mogliśmy się wstrzelić z zagrywką. Ostatecznie trzeci set wygrany. W czwartym było bardzo pod górę. Dzięki temu, że cały czas trzymaliśmy presję, zmusiliśmy ich do niektórych błędów. Ostatecznie zdołaliśmy doprowadzić do tie-breaka i w tie-breaku punkt za punkt. Bardzo ciężki mecz.
CZYTAJ: Udana pogoń Bogdanki LUK. Lublinianie wyszarpali zwycięstwo
– Obie drużyny stworzyły świetne widowisko – podkreślał środkowy Jan Nowakowski. – Takie mecze powinny występować jak najczęściej. Mogliśmy zagrać lepiej w dwóch setach, mogliśmy wygrać szybciej to spotkanie. Ale przed wczoraj byliśmy w Afryce, więc te podróże kosztują nas troszeczkę zdrowia. Suwałki grały świetny mecz. Komplet osób na trybunach, więc cieszę się, że mogliśmy dostarczyć rozrywki.
Bogdanka LUK Lublin pozostała na czwartym miejscu w tabeli. W kolejnym spotkaniu w sobotę (25.01) o 20:30 podopieczni trenera Massimo Bottiego podejmą GKS Katowice.
JK
Fot. Bogdanka LUK Lublin FB