Wizyty na stacjach paliw w pierwszych dwóch tygodniach nowego roku zmusiły kierowców do sięgania coraz głębiej do kieszeni. W pierwszych dniach stycznia było to być może jeszcze mniej odczuwalne, bo część sieci oferowała świąteczno-noworoczne promocje, ale tym bardziej szokują obecne skokowe podwyżki.
JB
Fot. pixabay.com